Wczoraj w pracy dziewczyna zaproponowała że zrobi dla wszystkich placki ziemniaczane na przerwie. Zgodziłem sie bo jedna dłuższa przerwa nie zaszkodzi. Placki zrobione i prawie juz jem ale patrze ze zdziwieniem na pracownikow a oni na mnie, i widze że oni te placki jedzą ze śmietaną xD Oni patrzą na mnie jak na debila bo ja jem z ketchupem. Wywiązał sie krótki dialog co do tego że " co dom to obyczaj
Ja #!$%@?ę, ale mnie zdenerwowała nowa p0lka na siłowni.
Siłownia, na którą chodzę jest otwarta w godzinach 06:00-24:00.
Najlepiej trenuje mi się późnym wieczorem, zwykle jestem koło 22:00, ale akurat wczoraj musiałem coś załatwić i zajechałem dopiero na 22:50.
Wchodzę na siłownię, rzucam na recepcji "cześć", a jakaś nowa p0lka z kwaśną miną mi odpowiada "cześć?". No już coś było nie tak. I pyta "jeszcze chcesz trening zrobić?". Nie #!$%@?, dla jaj