@Logan00: tylko ze moja karta działała jeszcze jak 19 miałem, na bilansie ani w szkole nikt mnie nie poinformował, i dziś hejka 140 zł.
wiem ze po części sam dałem dupy, ale takich ważnych sprawach jak ubezpieczenie powinien ktoś informować. moje 140 zł na antybiotyki to tam #!$%@? ale jakby jakis poważniejszy wypadek..
Zawsze byłem w stanie rozszyfrować pismo lekarskie, kiedy prosiła mnie o to rodzina i znajomi. Dzisiaj trafiłem jednak na wyjątkowo nieczytelne pismo albo na twór lekarza-trolla, bo znaki które zostawił (naprawdę ciężko jest je określić mianem liter) układają się we frazę "ból teologii lesbijskiej w lewym odbycie" . ( ͡ಠʖ̲ ͡ಠ)
@Nalesnik69: ja mam w swojej przychodni super, właściwie aż zawsze jestem zaskoczona tym, że ktoś ma problemy z rejestracją. Jestem zapisana na 10, wchodzę o 10 albo wcześniej, do specjalistów też nigdy nie musiałam czekać, nawet w przyszpitalnych przychodniach. Jakoś mam dziwne szczęście do publicznej służby zdrowia.
@Napaleniec: może faktycznie tak jest. Ja miałam raz tylko problem z poradnią chirurgii ortopedycznej, do której jak się okazało musiałam czekać 2 miesiące, a przy podejrzeniu pęknięcia kciuka średnio mi to pasowało, i musiałam wspomóc się koleżanką pracującą w takiej poradni, która mi załatwiła wizytę tego samego dnia.
#nfz #jakzyc #gorzkiezale Dostałam skierowanie na usg u lekarza internisty, dzwonię zatem do szpitala spytać o najbliższy możliwy termin, na co miła pani odpowiada mi, że albo mogę zadzwonić pod numer taki i taki (i zrobić usg prywatnie, koszt: 80zł), albo muszę przyjść do nich na badania i po ponowne skierowanie na usg, bo inaczej nie mogą mi pomóc. Gemutlich.