#tabex #rzucaniepalenia #rzucampalenie #oswiadczenie

2 tygodnie bez papierosów!

Paliłem 10 lat ( chore ! ), ostatnio ok. paczki dziennie.

Bardzo pomogły mi tabsy od Desmoksanu ( właściwie potrzebne na pierwsze 10 dni ), aktualnie ich już nie przyjmuje ( wbrew zaleceń ulotki ).

Napady chcicy na fajkę występują średnio raz dziennie i są krótkotrwałe i do opanowania. Nawet po alkoholu :)

Niestety teraz minusy

tak jak wspominał @kowalale

u mnie także zmęczenie
@wankiel: no już czuje zajebiste efekty :d nie pamiętam kiedy jedzenie dawało mi tyle przyjemności :D haha

nie zapale już :D nie mogę po prostu :P nawet mi się nie chce :D
  • Odpowiedz
@wooles: wiem, dlatego nie ma opcji, żebym zapalił. Ale paliłem przez 15 lat, więc coś we mnie jeszcze siedzi... i to coś domaga się dymu. Ale walczę dzielnie i to w różnych stanach. Pocieszam się, że nawet duża bania mnie nie luzuje tak, żebym sięgnął po peta. Ale fajki wodnej już na przykład nie odmówię. Co prawda sziszę palę raz na pół roku, ale zdarza się :P
  • Odpowiedz
#silownia #mikrokoksy

Siemano mirasy.

Po 6 miesiącach przerwy, wróciłem na siłkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Obecnie ważę 75kg (przytyłem 3kg ;o) na jakieś 180cm wzrostu. Plan jest taki, by utrzymać/lekko obniżyć wagę (do 70 maks) i przypakować bicka, klatkę i plecki trochę. Mam znajomych, którzy siedzą motzno w temacie i rozpiszą mi trening + dietę, ale chciałem się tylko pochwalić, że zajebiste uczucie sobie popakować i lekko 'przedobrzyć'
Mirusie, po 13 latach z dymem, mija mi właśnie 5 dzień, jak nie palę. Przez ostatnie dwa lata były jakieś tam próby ograniczania się i nie paliłam już tak dużo, jak wcześniej, ale teraz - absolutne zero. Przeczytałam książkę Allena Carra, i cud - nawet nie mam ochoty zapalić. Oby tak dalej :)

#rzucajpaleniezwykopem #rzucampalenie #papierosy
Dobiega końca piaty dzień bez papierosa. Jest ciężko, ale nie tragicznie. Chyba jakaś w tym zasługa Tabeksu, ale ciężko stwierdzić. Czy ochota zapalenia kiedykolwiek mija? Bo czytałem po internetach, że ludzie nawet po latach po rzuceniu nie czują się w pełni wyleczeni...a ja głupi myślałem, że jeden miesiąc to taka magiczna liczba dni i poźniej już będę jak nowo naordzony. W końcu kuracja Tabeksem trwa równe 25 dni, więc po zakończeniu kuracji
@czteropak: taa, ja jeszcze się łapie na tym że sięgam ręką tam gdzie zazwyczaj trzymam fajki :D ale to tylko głupie nawyki, bez głodu idzie na miękko ogarnąc! :)
  • Odpowiedz