Wpis z mikrobloga

@wrrior: aha czyli nie chodzi ci o ich dyskusję tylko stwierdzenie papieża. Następnym razem dokładniej przemyśl co chcesz napisać...

Papież dał się ponieść entuzjazmowi, ale po tym gdy został pouczony zrozumiał swój błąd. Nie sądzę by było to dobrym przykładem dla twojej tezy. Tak swoją drogą, jesteś zwolennikiem NOMA'y?
  • Odpowiedz
@Vivec: Stwierdzenie papieża jest elementem tej dyskusji, w której papież wykazał się brakiem rozwagi. Napisałem dokładnie to co chciałem napisać i jest to jeden z wielu przykładów. Podobnym może być Darwin vs. Wilberforce.

W kontekście tej dyskusji nie ma znaczenia czego jestem zwolennikiem. Napisałem, że wchodzenie przez religie w kompetencje nauki jest niepożądane i swoje zdanie podtrzymuję. Argumentów przeciwnych tej tezie zresztą nie ma.
  • Odpowiedz
@wrrior:

Nie. Należy zadać pytanie CO KOŚCIÓŁ ROZUMIE PRZEZ FIZYCZNĄ PRZEMIANĘ. Ja to pytanie zadaję i nie muszę na nie odpowiadać.


"Z ENCYKLIKI 'ECCLESIA DE EUCHARISTIA' OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II

15 Sakramentalne uobecnienie we Mszy św. ofiary Chrystusa, uwieńczonej Jego zmartwychwstaniem, zakłada specyficzną obecność, o której – cytując słowa Pawła VI – «mówi się jako o „rzeczywistej” nie w sensie wyłączności, tak jakby inne nie były „rzeczywiste”, ale przez antonomazję,
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: stary, już miałeś sobie iść, a teraz mam czytać ten stek...

Zapewne chodziło Ci o to.


Czyli jak w końcu? Zmienia się czy nie zmienia. A może to taki opłatek Schroeddingera?

Krytyka Dawkinsa opiera się na tym, że gdyby brał on pod uwagę archetypy i symbole zamiast walczyć z opowiadaniem bajek dzieciom mógłby być kimś pokroju Junga.


Krytyka Dawkinsa opiera się w większości wypadków, w tym w Twoim, na niezrozumieniu
  • Odpowiedz
@wrrior:

Stwierdzenie papieża jest elementem tej dyskusji


Dyskusja(zresztą trudno to nazwać dyskusją - uczony upomniał papieża, a ten przyznał mu rację) zaczęła się dopiero po stwierdzeniu. Ale to szczegóły...

W kontekście tej dyskusji nie ma znaczenia czego jestem zwolennikiem.


Nie, ale jestem ciekawy. Ale jak nie chcesz odpowiadać to nie musisz.

Podobny może być Darwin vs. Wilberforce


Tu też bym się kłócił. Po pierwsze, to nie Darwin dyskutował z Wilberforcem a
  • Odpowiedz
@Vivec: To teraz dla odmiany choć ja się poczepiam. Będzie wesoło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie ma znaczenia kto dyskutował. Znaczenie ma jakie poglądy się scierały. A właśnie - możesz przedstawić naukowe dowody jakie przedstawiał Wilberforce i dlaczego nie obaliły one teorii Darwina?
Również nie ma znaczenia jednostkowy wpływ debaty na koleje losu, które dla strony Wilberforce'a (zadziwiająco zgodnej z kościelną, zapewne przypadkowo, right?) były przegrane, bo
  • Odpowiedz
@wrrior:

Czyli jak w końcu? Zmienia się czy nie zmienia. A może to taki opłatek Schroeddingera?


Chciałeś stanowiska kościoła a nie odpowiedzi na pytanie, więc masz stanowisko kościoła. Będzie musiało Ci to wystarczyć.

Krytyka Dawkinsa opiera się w większości wypadków, w tym w Twoim, na niezrozumieniu zarzutów i klasycznym "to nie mój Bóg którego krytykujesz". Nie widzę też ani jednego powodu aby Dawkins miał być Jungiem. Jungiem był Jung, a Dawkins
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson:

Chciałeś stanowiska kościoła a nie odpowiedzi na pytanie, więc masz stanowisko kościoła. Będzie musiało Ci to wystarczyć.


Tu się zgadzam. Stanowisko Kościoła nie odpowiada na pytanie, ha!

Nie przypominam sobie, żeby Peterson kazał Dawkinsowi walczyć z bajkami dla dzieci "bo w nie wierzą" nie rozumiejąc zupełnie kwestii archetypicznych i symboli.


Jakby mi się chciało odkręcać każdą głupotę którą piszesz...

Gdzie zbaczam z tematu pisząc, że piekło istnieje? Istnieje w tej
  • Odpowiedz
@wrrior:

Nie ma znaczenia kto dyskutował.


Uważam, że ma. Byli w tamtych czasach naukowcy, którzy sprzeciwiali się teorii Darwina, bo nie uważali, że są na nią niezbite dowody naukowe, tak jak jest z każdą inną nową teorią naukową. Mogli być wśród nich ateiści(teoretycznie - czy byli tacy naprawdę to nie wiem, ale to nic nie zmienia). Czy uważasz, że oni też wciskali religię w miejsce nauki? To by był absurd wg
  • Odpowiedz
@wrrior:

Tu się zgadzam. Stanowisko Kościoła nie odpowiada na pytanie, ha!


Gratulacje, znalazłeś błąd w naukach kościoła. Dobra, 1,1 mld. katolików, zwijamy się, czas przejść na ateizm, bo użytkownik wykopu zapytał co oznacza fizyczna przemiana eucharystii, po czym dostał odpowiedź, po czym stwierdził że jednak chce stanowisko kościoła, po czym jak je dostał, to jednak stwierdził że chce tylko odpowiedź.

Sam fakt, że podawałeś taką definicję w kontekście mojej wypowiedzi oznacza,
  • Odpowiedz
@Tom_Ja: Ateista - dawniej człowiek niewierzący, nie wierzy i nie interesuje się tym.
Gimboateista - próbuje przekonywać i zniechęcać do wiary/religii innych ludzi używając argumentów niskiej jakości czasem obraźliwych.
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson Sorry, będzie trochę poszarpane, mihau prócz tagów apkę #!$%@?ł, pisze to już 3 raz, i będzie porcjami, żeby jak znowu wywali nie skasowało znowu ściany tekstu.

Rząd-naczelne
Podrząd-Haplorrhini
Infrarząd-małpy właściwe
Nadrodzina-małpy człekokształtne
Rodzina-człowiekowate
Podrodzina-Homininae
Plemię-Hominini
Rodzaj-Homo
Gatunek-człowiek rozumny

Z systematyką się w tej chwili kłocisz, nie ze mną.

W kategorii abstrakcyjnej, to chyba rzeczywiście nie, z tego co pamiętam.

Ale prosty związek przyczynowo skutkowy by podejrzewam zrozumiała. Np. Dać takiej do
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson

Gdzie tak napisałem?


Ty nigdzie, ale internet jest duży, nawet kilkanaście razy na wypoku widziałem. Ja jakoś nie użyłem, a wspominasz o argumentach o kolejce, o kamieniu, a jakoś nic nie mówię.

Nie wiem do czego zmierzasz


Że dla Boga omnipotentnego nie ma chyba czegoś takiego jak czysto teoretyczna sytuacja, bo przecież może wszystko, więc takie dziwne pytania nie są zupełnie z czapy.
  • Odpowiedz
@Za_jakie_grzechy: A o eksperymencie marshmallow czytałeś? Dzieci nawet wiedząc, że dostaną dwa cukierki i tak nie mogły wytrzymać.

Ty nigdzie, ale internet jest duży, nawet kilkanaście razy na wypoku widziałem. Ja jakoś nie użyłem, a wspominasz o argumentach o kolejce, o kamieniu, a jakoś nic nie mówię.


Wspominam, ale nie używam ich jako argumentów.

Że dla Boga omnipotentnego nie ma chyba czegoś takiego jak czysto teoretyczna sytuacja, bo przecież może wszystko,
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson

A wiesz że istnieje taka funkcja jak zablokowanie tagu? Ja np. mam tam wiele tagów, typu danielmagical, i nie muszę pisać innym uczestnikom tego tagu że to debilizm, niech robią sobie ze swoim życiem co chcą.


Z tego co kojarzę, to czarno ma ograniczoną pojemność, wiec na patologie miejsce trzymam. Z tym, że to bez znaczenia, bo jak napisałem, jak widzę, to kwituje śmieszkiem pod nosem i scrolluję dalej. Nikomu się
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson

Ło panie, a po co oglądać słynne obrazy, z tego też korzyści nie ma xD


Przecież nie napisałem, że nie ma z tego żadnej korzyści. Tylko, że prócz ogólnie lepszego samopoczucia nie ma żadnego innego efektu. I słówko klucz, dla mnie, nikt ci nie broni uważać powyższych za głupie.

A masz lepsze określenie i nazwanie dla siły wyższej niż "Bóg"?


Nadnaturalnej, itp? Mam, "nieistniejąca"

Zdajesz sobie sprawę, że skoro przez ponad
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson

A jaką korzyść masz z wiary w krasnoludki


Weselej mi się żyje i mam lepsze samopoczucie, ot co.

Inaczej można byłoby samemu założyć religię, ogłosić się Bogiem i powiedzieć, że dlaczego ludzie wierzą w chrześcijaństwo skoro jest tyle innych religii, np. Twoja


Od razu na myśl przychodzi mi scjentologia, choć nie zgłębiałem się dokładnie w jej temat, to mogę się mylić.

Jeszcze mormoni, oficjalnie są w chrześcijaństwie, ale z tego co
  • Odpowiedz