Wpis z mikrobloga

#liturgicznywykop

Procesja teoforyczna to temat na dzisiaj. Już przy okazji wpisu o procesji samej w sobie, wspomniałem, że kiedyś coś o tym napiszę. I w sumie, mógłbym ten temat zostać na okres przed Bożym Ciałem. Ale nie chcę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Procesją teoforyczną nazywamy taką sytuację, gdy celebrans wynosi Najświętszy Sakrament w Monstrancji (sic!) poza kościół, a za nim idą wierni. Sama procesja wiąże się z uroczystymi śpiewami i innymi obrzędami. Z założenia ma być to forma publicznego przyznania się do wiary, w myśl tego fragmentu z Ewangelii Mateusza (Mt 10, 33):

Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.


Przebieg procesji jest prosty: Celebrans z tuwalnią na ramionach podnosi Monstrancję z Sanctissimum z ołtarza, schodzi z prezbiterium i ustawia się w przeznaczonym mu miejscu procesji, czyli przed ministrantami kadzidła (Kadzidło na liturgii jest po to by okadzać symbole obecności Chrystusa, a skoro jest w Chlebie sam Chrystus to Musi przed nim iść kadzidło). Zazwyczaj Monstrancja idzie pod baldachimem, czasem spotykałem się z tym, że dwóch posługujących prowadziło księdza pod rękę. Przed ministrantami kadzidła idzie grupka dziewcząt co to kwiatki sypie, dalej są inni ministranci. Na czele procesji jest krzyż i są świece (czasem i druga para ministrantów kadzidła przed krzyżem, choć ja uważam, że to zbędne).

Za księdzem idą wierni. W jakimś tam nieładzie, ale idą. Procesja wychodzi z kościoła, robi określoną trasę (xD), która zależy od warunków. Najczęściej to okrążenie wokół kościoła. Jeżeli nie ma takiej możliwości to idzie to jakoś inaczej, w postaci jakiegoś kółka przed wejściem głównym do kościoła. Potem procesja wraca do kościoła, wierni wracają do ławek, służba liturgiczna przygotowuje się do zakończenia obrzędu jakim jest błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

Na Boże Ciało dodatkowo w trakcie procesji, przez jakąś część miasta, czytane są fragmenty z Ewangelii w przygotowanych ołtarzykach. Ale o tym będę się rozwodzić faktycznie przed Bożym Ciałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kiedy są jeszcze procesje teoforyczne? Wigilia paschalna kończy się procesja rezurekcyjną, która wygląda bardzo podobnie.
Oprócz samego Bożego Ciała, po nim jest oktawa (a właściwie zwyczaj przeżywania oktawy, gdyż tę zniesiono dawno temu i formalnie ostały się w roku liturgicznym dwie oktawy: Narodzenia Pańskiego i Zmartwychwstania) i przez 8 dni odbywają się procesje teoforyczne.

Na zakończenie może wspomnę coś o feretronach. Czyli tych śmiesznych, dla niektórych , obrazach niesionych przez babcie. Obecnie trochę ten zwyczaj jest pusty, takie wrażenie odnoszę. Bo po prostu nosi się wizerunki świętych, jakoś tak bezrefleksyjnie. A pierwotnie chodziło o to by bractwa katolickie, które za patronów miały konkretnych świętych mogły pokazać, że są obecne i się angażują w życie lokalnego kościoła. Może to zabrzmi cynicznie, ale IMHO teraz to trochę sztuka dla sztuki... Pewnie widzieliście te zabawne filmiki z wirującymi feretronami. Nazywa się to tańcem i pochodzi z Kaszub. Ale nie wypowiem się o tym, bo nie są to moje rejony. Ja ziemia łukowska ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i to na tyle dzisiaj. Jak chcecie bym poruszył jakiś konkretny temat, to proponujcie w komentarzach, czy na priv. Jestem otwarty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na zdjęciu: Monstrancja niesiona w procesji na Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa

#gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #liturgia #kosciol #katolicyzm #wiara #religia #bozecialo
Scorpjon - #liturgicznywykop

Procesja teoforyczna to temat na dzisiaj. Już przy ok...

źródło: comment_N1Oru1vM6D4ReiOFccWNFueSLwcPUVSE.jpg

Pobierz
  • 17
@Scorpjon: no tak, ale sic używamy w momencie gdy czytelnik się czegoś nie spodziewa. A nawet ateiści wiedzą, że w procesji Najświętszy Sakrament idzie w monstrancji. To taka uwaga na marginesie. Wpis bardzo dobry i dzięki za zawołanie.
@realizta: ponieważ jestem w trasie to udzielę sztampowej odpowiedzi. Kwestia interpretacji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kontekst zmienia nieco postrzeganie tego fragmentu. Ten rozdział Ewangelii zaczyna się od mowy o czystości intencji, a potem wymienia jako przykłady modlitwę, jałmużnę i post, w dwóch skrajnych przypadkach: ludzi obłudnych i tych, których intencje są czyste.

I ja bym to tak czytał, że nie chodzi o samo miejsce modlitwy, czy to