Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania

Chciałabym usłyszeć Waszą opinię na temat kilku faktów z mojego związku.
1) Mój #niebieskipasek z którym mieszkam nie sprząta/nie gotuje/nie pierze/nie robi ŻADNYCH zakupów.
Generalnie nie mam z tym problemu, żeby tym się zajmować, ale czasem jestem bardzo zmęczona i byłoby fajnie, by umył on po sobie talerze bądź pomógł mi chociaż raz na jakiś czas przynieść zakupy. Nie mamy auta, dlatego robię zakupy częściej, by nie dźwigać wszystkiego na raz. W okresie, gdy nie miał pracy, również tak było. Rozmowy o tym, że chcę żeby mi pomógł nic nie dały. Generalnie obydwoje pracujemy, teraz zdalnie.
2) Mój #niebieskipasek nie pomaga swoim rodzicom jeśli go o to proszą kilka razy do roku (rzeczy typu przeniesienie szaf/pomoc w wybraniu rowery etc)
3) Mój #niebieskipasek jest skłonny pomagać tylko innym osobom, które są atrakcyjne. Rozumiem, że tak działa męska natura, ale wtf, jesteśmy w związku i oczekuję jakiejś małej pomocy również tu.
4) Mój #niebieskipasek w towarzystwie jego znajomych/nowo poznanych osób traktuje mnie jak powietrze. Nie wymagam, żeby mnie tulił i patrzył na mnie non stop. Ale generalnie jakbym zniknęła to nawet by nie zauważył.
Głupi przykład. Przygotowuje jedzenie dla znajomych, których zaprosił do siebie/ogarniam mieszkanie na ich przyjście. Przychodzą, siedzimy w kołku i jemy. Trzeba się napić wody/soku. Przynosi szklanki dla wszystkich tylko nie dla mnie. Wszyscy piją, a ja siedzę i patrzę na niego i myślę sobie z kim ja jestem.
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f0849850494883b11f22dbe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[==============..........................] 36% (85zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 39
@AnonimoweMirkoWyznania: Ta pasta chyba o tobie xD

Lubię znęcać się psychicznie nad moją dziewczyną w towarzystwie innych ludzi. W sumie sam nie wiem czemu sprawia mi to radochę. Przejawia się to w wielu aspektach - gdy jesteśmy na zakupach i Ola chce sobie kupić jakieś ubranie to prosi o pomoc panią ze sklepu, przymierza kilka rzeczy po czym nic nie kupuje a ja głośno mówię że 'znowu zabrałaś pani tyle czasu