Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie może mądre może głupie nie wiem. Czy ukończę półmaraton jak przystąpię do niego tak o, z buta / z marszu?

Naszła mnie myśl i chęć, że przebiegłbym sobie półmaraton. Dla sprawdzenia się z ciekawości i dla własnej satysfakcji, ale nie wiem, czy dam radę/czy to w ogóle ma sens.

To "z buta/z marszu" nie dosłownie jak coś, chodzi o to:
z marszu (język polski), fraza przysłówkowa
(1.1) pot. bez wcześniejszego przygotowania, od razu
Chociaż rozważam też możliwość zastosowania i butów, i marszu.

Znajomi z pracy czasami biegają półmaratony, już w tamtym roku wspominali coś, czy może nie chciałbym z nimi czasami potrenować/pobiegać i wziąć kiedyś udział. Rzecz w tym, że nie chce mi się biegać(trenować/przygotowywać), zimno teraz za oknem, kominy dymią, smog. Ale jak będzie okazja to spróbowałbym taki półmaraton przebiec/ukończyć, nie przygotowując się wcześniej do niego.
Jest to możliwe? Jak prawdopodobne?

Ostatnio na czas biegałem kilka dobrych lat temu w szkole średniej (dystanse bodajże 100-1000m). Od tamtej pory głównie siedzenie na dupsku i ew. praca biurowa. Ale jestem szczupły/sprawny, kiedyś byłem bardzo aktywny fizycznie. Za młodego grałem w #pilkanozna w klubie, więc #kiedystobylo . Sylwetkowo powiedziałbym, że lepiej niż znajomi co biegają te półmaratony/maratony, pytanie jakie to ma przełożenie na taki bieg ... pewnie niewielkie. Ale nie chodzi przecież o to, żebym bił jakieś rekordy, tylko o to , czy takie podejście ma w ogóle sens i szanse powodzenia. O to się rozchodzi.

Jak tak patrzę na limity czasowe na ukończenie (3-3.5 godz.) po wykonaniu szybkiej matematyki w teorii wychodzi to sensownie, do zrobienia niby. No ale to teoria, a praktyka?

Od razu powiem, że biec ciągle przez 21 km nie zamierzam (tzn. raczej nie ma na to szans, skoro ledwo odejdę od biurka, realnie oceniając/przewidując), ale z tego co wiem można i na czworaka iść(?), więc byłby to pewnie na przemian bieg z marszem, byle ukończyć na czas.

Zastanawiam się też jak takie coś wygląda od strony #zdrowie ( #medycyna ), czy oprócz sporego zmęczenia jest ryzyko, że mi pikawa padnie podczas takiego wysiłku? Albo coś innego, dosyć ważnego?

Dodam jeszcze, że jestem świeżo po "challengu" [[Piłem Colę zamiast wody przez 30 dni]](https://www.wykop.pl/wpis/53610285/pilem-cole-zamiast-wody-przez-30-dni-ama-pomysl-do/), ale chyba nie powinno to mieć wpływu, bo czuję się ok.

Ukończył ktoś z was maraton bez wcześniejszego przygotowania? Macie jakieś wskazówki/opinie/informacje - piszcie.


#polmaraton #maraton #bieganie #biegajzwykopem #netflix #sport #sportyekstremalne #samorozwoj #fitness
Filip69 - Mam takie pytanie może mądre może głupie nie wiem. Czy ukończę półmaraton j...

źródło: comment_1605761685h5QBRdpZ5E11SJbieNS2yV.jpg

Pobierz

Czy ukończę półmaraton bez przygotowania?

  • Ta normalnie 22.5% (32)
  • Nie / padniesz 77.5% (110)

Oddanych głosów: 142

  • 9
@Filip69: a ja Ci powiem tak - jeśli zapisanie się na półmaraton zmotywuje Cię do treningów to super. Jeśli przyniesie Ci to satysfakcję to tym bardziej. Jednak jeśli chcesz o tym opowiadać na lewo i prawo to staniesz się memem podobnie jak weganie ćwiczący crossfit i studjący prawo ¯\_(ツ)_/¯
@Filip69: To zależy jakim leszczem w skali 0-10 jesteś obecnie. Pewnie dasz radę, ale kolejny tydzień dochodzenia do siebie. Robisz coś oprócz podnoszenia pilota? BTW I tak śmieszy mnie wiara, która w podstawówce nie chodziła na WF, a teraz odpala Strava i pizga pierdylion zdjęć na insta, a ich motoryka wygląda jak nieudane eksperymenty rządów pis. Jeśli chcesz coś robić, to zrób to dobrze. Wystarczy już w tym kraju leni i
@Filip69: bez sensu... O ile sie zmusisz w trakcie i ukończysz nawet w limicie to potem będziesz mięśniowo zdychał przez tydzień jak nie więcej i to na farcie - bo możesz sobie rozwalić coś - kolano czy jakies złamanie przeciążeniowe w stopie itd. Pikawa też dziękować Ci nie będzie, możesz skrócić żywotność jej. Oczywiście nie zakładam problemów w trakcie, ale półmaraton to juz potrafi dać popalić organizmowi (ludzie na 10km potrafia
@Filip69: Dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa zrób chociaż kilka rozbiegań przed tak żeby zrobić na przykład 10/12/14/16/17 km i zobacz jak się po tym czujesz. 21km przeciążeń to już spore wyzwanie dla właściwie całego organizmu (układu kostnego, stawów, stóp, mięśni, serca).
Zwłaszcza jeżeli nic nie robiłeś do tej pory.