Wpis z mikrobloga

@t0mI84 pamiętam jak jeździłem pociągiem do dziołchy. Na Stawowej w Katowicach brało się 5-6 cheeseburgerów za 2 zł i loda śmietankowego za 1 zł i prosto na dworzec. W pociągu słuchawki do uszu i się słuchało starej Comy itd. Człowiek by się cofnął te 15 lat wstecz.