Wpis z mikrobloga

Cześć Mirasy,

zainspirowany dziennikiem @krucjan, postanowiłem rozpocząć relacjonowanie moich zmagań z dietą (KETO).

Wstęp

Jako nastolatek - do wczesnych 20' byłem gruby,. Przez kilka lat kręciłem się po siłowni, ale bez ładu i składu.

W 2013 roku wpadłem na IF, co pozwoliło zbić dobre 30 kg fatu i zobaczyć pierwszy raz u siebie sześciopak. W 2016 roku doszły bardziej przemyślane treningi, zbudowałem trochę mięsa i siły (170kg rekord na ławce w 2018 roku).

W 2019 roku posypało mi zdrowie - przewlekłe migreny, totalna zmiana trybu pracy z garnituru na zapierdziały dres HO. Padł również kręgosłup, co całkowicie wyeliminowało mnie z jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Codzienną przyjemnością przestały być treningi, a ładowanie pizz, kebabów i słodyczy do wieczornych seriali.

W 2021 roku waga wybiła 130 kg, a ja postanowiłem rozwiązać problem radykalnie - wprowadzając dietę VLCD - udało się zbić do 105 kg..., żeby w sierpniu 2023 roku wskoczyć na 146 KG (ostatnie zdjęcie). Od sierpnia powoli wracam do aktywności fizycznej, co z poprawą nawyków żywieniowych pozwoliło zejść do 120 kg. Grudzień spędzony w Stanach Zjednoczonych i w styczeń wchodzę ze 130 KG.

Dieta

Sposoby, które pozwalały redukować i kontrolować wagę (low fat) nie są dla mnie teraz optymalne. Keto jest systemem żywienia, który aktualnie pozwala mi się czuć względnie komfortowo. Zaznaczę, że nie jest to efekt panującej mody, bo na tym polu szedłem pod prąd. Jem +/- 2500 kcal. Przykładowy jadłospis:

I posiłek
Olej MCT

II posiłek
Olej kokosowy 150g
Masło orzechowe 65g
Izolat 60g
warzywa

III posiłek
Antrykot 250g
Mozarella 150g
warzywa

IV posiłek
Halibut 300g
warzywa

+suplementy.

Wykonałem badania krwi - mam zamiar je powtórzyć za kilka miesięcy i sprawdzić czy pod tym kątem również keto mi służy.

Trening

Na razie jest to (tygodniowo):
-pływanie 3x 45 minut (to aktywność, którą lubię i w której nie ogranicza mnie ból pleców. W maju dojdzie również open water).
-spacery 3x 1h
-podbiegi pod górę w formie interwałów 1x
-domowy zestaw naprawczy (mobilność) 3x 25 minut

Docelowo dojdzie siłownia, natomiast muszę się przekonać do tego pomysłu - klimat siłowni mnie aktualnie mocno odrzuca.

Aktualizacje walki z grubasem będą pojawiać się pod hasztagiem #naprawayp.

Zapraszam do śledzenia - jest to przede wszystkim motywacja dla mnie, ale może komuś również doda otuchy.

#mirkokoksy #plywanie #keto #dieta #odchudzanie #silownia #trenujzwykopem #naprawayp
YPuig - Cześć Mirasy,

zainspirowany dziennikiem @krucjan, postanowiłem rozpocząć rel...

źródło: Tytuł

Pobierz
  • 13
  • 0
@Kibix: w zasadzie podbiegi to duże słowo. Bardziej wejścia, z tym, że jest stromo.

To ulubiona trasa pieska, będę musiał pomyśleć jak pojawi się dyskomfort.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@YPuig nie wyglądasz na 150 kg ʕʔ od siebie dodałabym jeszcze więcej codziennego ruchu - chodzić do sklepu "na nogach", do pracy też jeśli się da, nie używać windy, ruchomych schodów itp. Niby niewiele, a w ciągu dnia zbiera się trochę dodatkowego ruchu :)
  • 0
@Sasanka9: tego spontanicznego ruchu jest mało, bo praca to 12-14h przy kompie w domu. Ale istotnie, będę też nad tym pracował.

Co do wagi - ja mam 195 cm.