@skrzypas84: Chcę wierzyć, że ten drugi by ją przepuścił, ale założył że jest już po drugiej stronie ulicy i nie zwalniał (często tak się zdarza). Swoją drogą, to drugi teoretycznie nie potrącił jej na pasach, tylko przed - ciekawe jak do tego podejdzie policja i sąd...
@tomaszektomaszek: Co do zasady też mam takie zdanie jak Ty. Trzeba jednak przyznać, że w tym konkretnym przypadku uderzenie w wymuszającego byłoby prawdopodobnie gorsze w skutkach (możliwe obrażenia ludzi, większe zniszczenie aut), niż obcierka. Oczywiście wynika to z czystego farta (bo co, jeśli Peugeot poleciałby na chodnik z przechodniami itp.), ale może jednak jest to warte odnotowania :)
@MinisterPrawdy: Chyba było wspomniane w programie, że zakaz wyprzedzania na przejściu nie obowiązuje z uwagi na człowieka kierującego ruchem (bo zakaz nie dotyczy przejść z ruchem kierowanym).
Co ciekawe, rozwiązanie z klaksonem w kierunkowskazie było zastosowane w wielu francuskich samochodach: peugeot 405, 406, 306, niektóre Citroeny. Ostatnio widziałem to w Dacii. Jeździłem kiedyś jednym z takich samochodów. Na początku cholernie nieintuicyjne, ale i po przyzwyczajeniu całkiem wygodne: trzymając rękę "za piętnaście trzecia" szybciej jest przesunąć palec na koniec kierunkowskazów, niż przesunąć kciuk lub całą rękę do środka kierownicy. Do tego wysiadając z pakunkami można było się oprzeć o środek
Debil, jak najbardziej, ale oznakowanie poziome też możnaby inaczej rozwiazać. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że nocą lub w deszczu ktoś nie znający okolicy mógłby uznać, że tam zaczyna się dodatkowy pas do jazdy prosto...
@ShpxLbh: Ale ja kompletnie nie dyskutuję o tym konkretnym przypadku. Tutaj widzimy debila i nic go nie broni. Z drugiej strony jako kierowcę denerwują mnie słabo oznaczone drogi. Uważam, że nawet jadąc 50km/h, w przypadku gorszej widoczności lub przysłonięcia przez inny pojazdm, osoba nowa w tym miejscu mogłaby się pomylić. Oczywiście nie na tyle, żeby uderzyć w pachołki czy znak, ale na tyle by niepotrzebnie zacząć manewr zmiany pasa, wprowadzić zamieszanie
@Ranger: Tak konkretnie to brakuje mi strzałki, że pas jest do skrętu w lewo (i, gdyby ruch z przeciwka nie był zablokowany, to przydałoby się jego odzielenie, tak aby nie było mozliwości, że ktoś z naprzeciwka również będzie chciał skręcić w lewo i dojdzie do zderzenia czołowego)
@butylarz: Trochę mi przykro, że po dwóch komentarzach zawierających słowa takie jak "Debil, jak najbardziej", "Tutaj widzimy debila i nic go nie broni."
@ogooreck: Generalnie masz rację, w końcu mamy 2 naczelne zasady: "nie jesteś pewien/nie widzisz, to nie jedź" i "dostosuj prędkosć do warunków" i ich należy się trzymać. Jednak w praktyce różnie to wychodzi: nie będziesz w nowym mieście jechać 30-40km/h cały czas, bo wtedy faktycznie tamujesz ruch, a nie zawsze z wyprzedzeniem zorientujesz się, że znalazłeś się w miejscu wymagającym szczególnej ostrożności. Przypadek z tego wykopu jest być może mało "jaskrawy",
Przede wszystkim, kiedy uczestnicy teleturniejów mówią "przyjechaliśmy się bawić, a nie po pieniądze" - ja zwykle uśmiecham się z politowaniem. Wg mnie jeżeli w grę wchodzą pieniądze, to one (prawie) zawsze mają jednak znaczącą rolę w całej zabawie. Zaprzeczanie temu to wg mnie w większości przypadków hipokryzja (chociaż dalej zdaję sobie sprawę, że jakiś procent może mieć faktycznie #!$%@?, ale stawiam,
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#pdk