@kodishu Wielka Gra to jakiś nonsens, teleturniej z wiedzy kompletnie do niczego nikomu nie potrzebnej z pytaniami typu

Prowadząca:

Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.
Uczestnik teleturnieju
Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co jest do diabła?"
Prowadząca:
Hm.... ja mam tutaj odpowiedź "Moja stopa! Co jest do czarta!".
#pasta #gimbynieznajo

program jaki byl taki byl ale czlowieka szkoda bo mloda dosc byla

Wielka Gra to jakiś nonsens, teleturniej z wiedzy kompletnie do niczego nikomu nie potrzebnej z pytaniami typu

Prowadząca:
- Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.
Uczestnik teleturnieju
- Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co
#tvp #telewizja Pamiętacie Olę Rosiak? Bardzo przyjemną prowadzącą z TVP INFO z ery przed tvpis? W międzyczasie zmieniła nazwisko na Kostrzewska, zaliczyła dość kontrowersyjny epizod w reprezentacji (mocno krytykowana przez kanał sportowy). Od niedawna można ją oglądać jako jedną z głównych twarzy Teleexpressu. #gimbynieznajo #bojowkaolirosiak
giorgioborgio - #tvp #telewizja Pamiętacie Olę Rosiak? Bardzo przyjemną prowadzącą z ...

źródło: temp_file7319202974009150984

Pobierz
#gimbynieznajo #kiciochpyta
Czy 20+ lat temu też mieliście jakiegoś mirka na osiedlu, który zbudował LAN z dostępem do internetu? Przynajmniej kilku moich znajomych z innych miast również miało takie lokalne sieci. To było tzw. stałe łącze i powód do szpanowania ( ͡° ͜ʖ ͡°). Skąd się kuce z tymi skillami brały w głębokiej Polsce powiatowej? Może jest tu ktoś, kto administrował taką siecią i może coś opowiedzieć?
@Solidly: wystarczyło chcieć i być średnio inteligentnym. Ogólnie budowa sieci to nic skomplikowanego, bardziej trzeba było się postarać by zarządzać ruchem i użytkownikami. Sam robiłem fuchy w firemce 2 osobowej co ogarniała 400-500 osób w 4 wsiach. Po za tym kiedyś istniały fora internetowe gdzie było dużo porad od innych ludzi zajmujących się tematami.