Wpis z mikrobloga

17989,30 - 13,66 = 17975,64

Czas na mój coming out. W wolnych chwilach, gdy nie biegam - walczę z jakimiś dziwakami, co jeden to bardziej odjechany, a gdy ich już pokonam to spalam ognistym podmuchem.
Tak, w końcu niestety przestało wiać i trzeba się zabezpieczać. Dziś #smog w #krakow w pełnej krasie - PM10 200%, PM2,5 400% czyli taka codzienność, nadal daleko od rekordów. Powietrze śmierdziało spalinami samochodowymi, a po biegu koszulka zamiast potem śmierdziała wędzarnią.
Ruszyłem tuż po 5 na spokojne 13km. Szło średnio, bo jak to w masce - w pewnym momencie człowiek się łapie na tym, że skupia się nie na biegu a na kontrolowaniu oddechu ( ͡° ʖ̯ ͡°) Owszem, nie spieszyłem się, ale tempo 5:13/km jest o klasę niżej niż to co zwykle udaje mi się wyciągnąć...
Nic to, czekamy na wietrzne dni. A póki co trzeba się męczyć.
Miłego!

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow #pokazmorde
enron - 17989,30 - 13,66 = 17975,64

Czas na mój coming out. W wolnych chwilach, gdy ...

źródło: comment_S5Dm1iiuSljchgmaRTJVWY4taTKdlQ8t.jpg

Pobierz
  • 45