Wpis z mikrobloga

Mirki, pomożecie rozwiązać co się stało z autem?
Mam astrę jedynkę. Ruszam dzisiaj autem, silnik ładnie chodzi, wszystko spoko, ruszam powoli i nagle JEBS zaczął hamować po całości. Myślę sobie "ki czort? Gumę złapałem?" i wychodzę. Okrążam auto, wszystko w porządku, nigdzie nic nie odpadło, gumy żadnej nie ma. Wsiadam do auta, odpalam znowu i cofam. Tutaj niespodzianka - cofa aż miło. No to znowu wrzucam jedynkę, jedzie ładnie, powolutku i znowu JEBS. Tak ewidentnie mechanicznie coś mi przyhamowało z lewej strony, chyba z tyłu. Znowu wsteczny - znowu cacy. Myślę, że może za krótko jechałem i na wstecznym też lipa, bo trochę dziwne zachowanie, ale pół ulicy tak przejechałem i nic xD No to może się naprawilo? Niee, nic z tych rzeczy, na jedynce (dwójce też swoją drogą) po kilku metrach masakrycznie muli. Tak myślę i myślę, że to trochę brzmi jak ręczny, więc zaciągam hamulec na maksa i puszczam - niespodzianka! Jedzie dalej! Ale po kilku metrach znowu jakby sam się zaciska do końca. Więc znowu naciagam, znowu puszczam, a on znowu kilka metrów jedzie.

Ktoś ma jakiś pomysł?

#motoryzacja #samochody #opel #astra #opelastra #mechanikasamochodowa
  • 12