Wpis z mikrobloga

Porównanie obszarów zdobytych przez SAA i wspieranych przez turcje rebeliantów.

Moja opinia jest taka (#pdk), "normalnie" bym się nawet zgodził z rządowymi aktywistami, że w kontekście takiego skrócenia frontu, w ostatecznym rozrachunku, nawet tracąc Sarakib, SAA nie jest tak bardzo na minus. Tylko problem jest taki, że właśnie tym razem nie było "normalnie".

Porażka pod Sarakib przypomniała najgorsze czasy SAA, jak te kiedy tracili Idlib, czy wschód kraju. Stracony sprzęt w walce to jedno, ale oddany przeciwnikowi bez walki to drugie. Rebelsi można powiedzieć, że tak naprawdę odbudowali swój potencjał pancerny w trakcie ostatnich starć. Przed turecką interwencją ich największą bolączką był właśnie brak pojazdów opancerzonych tak ochoczo używanych do rajdów na pozycje SAA. Teraz wsparci przez Turcję dziesiątkami transporterów opancerzonych oraz przez rządowych kilkunastoma czołgami, mogą znowu namieszać. Nie mówię już nawet o efektach ponownego "nieograniczonego" dostępu do PPK (również mocno zasilonym pod Sarakib) oraz wsparcia MANPADS-ami. Brakło tylko zdobyczy w obszarze artylerii, ale tutaj Turcja daje rebeliantom to, o czym przez całe 10 lat wojny mogli tylko pomarzyć.

Tak więc póki co sytuacja jest zła i ciekaw jestem kiedy rządowym uda się ponownie ogarnąć obronę i powstrzymać ekspansję rebelsów pod Sarakib. Z pewnością nie pomaga to, że Turcja bezkarnie ostrzeliwuje SAA. Jeśli przyjmujemy tutaj analogię ze wsparciem rebelsów przez Turcję, jak ze wsparciem SAA przez Rosję, to nic chyba w tych regułach gry nie stoi na przeszkodzie by SAA coś z tą turecką artylerią zrobiła. W końcu rebelsi nie dają jakichś specjalnych przywilejów Rosjanom i strzelają do nich tak samo jak do SAA.

#syria #syriaspam #bitwaoidlib
Pobierz 60groszyzawpis - Porównanie obszarów zdobytych przez SAA i wspieranych przez turcje r...
źródło: comment_1582820707TkDOWRmztCzYV0B49eRVTi.jpg
  • 5