Wpis z mikrobloga

@noriakki: 1 i 2 sezon sa spoko. Wiadomo logika tutaj nie istnieje ,ale fajnie sie oglada. Potem w 3 sezonie i 4 #!$%@? sie netflix na bogato z LGBT i robieniem #!$%@? z fizyki i logiki. Postacie zenskie procz Nairobi to kompletne dzbany i kretynki do kwadratu. Arturito ktory w pierwszych dwoch sezonach jest fajny (kocham go nienawidzić) bo postac jest #!$%@? partyzantem manipulantem ,ale fajnie napisana i zagrana ,a w
@Pepe19: Bez przesady jest to pewne wyciskanie wszystkiego z kury znoszącej złote jaja, ale gdzieś temu do porażek i klap w serialach wcześniejszych.
Prison Break jak się zaczął jak się skończył.. Tu masz dopiero przykład równi pochyłej w dół. Serial planowany na 1 sezon i 13 odcinków, w czasach gdzie sezonu miały po 22 i okazało się że hit, to wyciśnąć ile się da z tego.
Lost też w zasadzie.
Dexter