Wpis z mikrobloga

Mam dzisiaj taką rozkminę związaną z suplementacją. Pomijam już wszelkie witaminy czy minerały. Od lat właściwie stosuję automatyzmy w tym zakresie, czyli biorę te suple, których zasadność jest potwierdzona badaniami naukowymi, czyli w tym wypadku kreatyna, beta alanina i cytrulina.

Oczywiście kreatyna to must-have, ale zacząłem się zastanawiać, po co ja tak naprawde biorę cytrulinę i beta alaninę. Bo żeby zyskać jakieś marginalne efekty, to w sumie jest bez sensu. Co o tym sądzicie? Warto stosować czy może odpuścić? Zwłaszcza, że miewam problemy z regularnością wsypywania sobie tych prochów do mordy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pytanie także kieruję do @Kasahara czy @IntruderXXL jako kumatych ludzi w tej dziedzinie

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #suplementy
  • 4
@Gours jak dla mnie trening z cytrylina, a bez to spora różnica. Większa pompa, wytrzymałość. Jeżeli nie odczuwasz różnicy to nie zażywaj.