Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Waga 92kg po redukcji, bilans na dzień 2700kcal (300b, 250w, 50t), od 5 tygodni co sobotę robię sobie cheata. Ma on około 6-7 tys. kcal a mimo to nie ulewa mnie gdy wracam do swoich aktywności (siłowy 4x/tydz; 5x 50 minut kardio/tydz.). Mało tego, sylwetka na drugi dzień jest mocno nabita i lepsza niż dnia poprzedniego. Ktoś mi to wytłumaczy co to za czary czy ja mam tak #!$%@? organizm? Od 11-12 lat sztywno trzymam w sumie michę, nie podjadam i tylko jak skończę redukcję, to robię takie zabiegi, bo sylwetka nie ucierpi a jaka radość z żarcia przy sporej wrażliwości na węgle. Słucham wykopowych specjalistów ;) #silownia #mikrokoksy #dieta #mirkokoksy #pytanie #pytaniedoeksperta



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 12
@onepnch: Wyjaśnisz w formie tldr?
Serio pytam a to nie jest sarkazm. Już któryś raz mi to śmiga przed oczami i tym razem mnie to już zaintrygowało w odniesieniu do tego co pisze op. Staż mam krótki bo raptem rok i potrzebuję w miarę prostych wyjaśnień. Szczegóły będę sobie pewnie uzupełniał z czasem ;D

Dzięki z góry.
@hos85: Jak jesteś na deficycie dłuższy czas to ci spada ilość paliwa czyli glikogenu który między innymi jest zawarty w mięśniach i wiąże też wodę ze sobą. Mięśnie pełne gliko są większe bo są nim nabite + jeszcze woda. Czyli jak taki zasuszony wbije sobie cheat meala i się podładuje to się automatycznie robi większy
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): >Tyle lat niby ćwiczysz a nie wiesz jak działa glikogen?

@onepnch: nie pytam o gligogen, tylko czemu mnie nie ulewa i nadal krata na brzuchu bo w skali tygodnia, to jest sporo ;) badam wykopki ;)

ale o co w zasadzie pytasz?


@Michuy: czemu mnie nie ulewa ;)

via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): >nooo ty to masz organizm, hohoho, co za sylwetka. Po to tylko jest ten post - aby podkarmić ego.

@kamillosbombos: przykro mi, że tak to odbierasz, ale to świadczy tylko o Tobie mój drogi. Post dodałem w celu poznania Waszej opinii, bo serio nie ulewa mnie, ale mimo wszystko dziwi mnie to. Mój brat też robi podobnie jak ja, ale jego ulewa od samego patrzenia na
@mirko_anonim: no ale dlaczego niby miałoby cię ulać? przecież to nawet z matematyki nijak nie wychodzi xD przy takiej wadze i aktywności, to zapotrzebowanie masz pewnie grubo powyżej 3k kcal, przy 2700 kcal niech będzie nawet średnio te 500 deficytu, to przez sześć dni masz już 3k kcal deficytu, jak raz w tygodniu zrobisz nadwyżkę w okolicach tych 3k kcal to plus minus wychodzisz na zero
@mirko_anonim: oprócz tego, co napisali wyżej dodałbym jeszcze, że z takim cheat mealem zapewne spożywasz duże ilości soli, a zawarty w niej sód podobnie jak glikogen ciągnie wodę do organizmu. Obstawiam też, że trzymanie sztywno michy powoduje, że tego sodu z pożywieniem dostarczasz raczej za mało niż faktycznie potrzebujesz. Stąd te efekty i brak podlania. W kolejne dwa dni deficytu się tego szybko pozbywasz i wychodzisz na zero.