Zostałem zatrudniony w zeszłym roku w #holandia - przez cały rok pracowałem z domu. Dziś po raz pierwszy poznałem moich kolegów z pracy, bo wszyscy zostaliśmy zmuszeni być w biurze 2 dni w tygodniu. Jako, że muszę się "socjalizować" (kierownictwo przedstawiło to jako powód powrotu do biura), staram się robić to co oni - kawa, przerwy, itd. Przez cały okres mojego zatrudnienia nie miałem tak mało produktywnego dnia. Czy to moja polska
@Ranger nie, nie jestem. I nie musisz trawić "korpoprzekazu", niewiele mi do tego. Opisuję moją pracę, i wytykam palcem chore sytuacje, podobnie jak robi to #patologiepolskiegobudownictwa.
Miałem kłótnię z moimi ciemnoskórymi kolegami, bo nie poparłem konceptu #!$%@? miasta w ramach protestu przeciwko przemocy. Zostałem nazywany rasistą i idiotą, który nic nie wie xD
Czillujemy u kolegi, słuchamy sobie muzyczki, robimy grilla na balkonie (tutaj jest to dozwolone), sąsiedzi zadzwonili po policję xD pan policjant przyszedł i powiedział, że ludzie nie mają jaj żeby przyjść i zapukać, kiedy mają problem, i że dzwonią po służby bez powodu. Poczęstowalismy go skrzydełkiem, życzył smacznego, kazał dać wiadro z wodą koło grilla i poszedł.
Komentarz usunięty przez autora