Większość która wraca z emigracji do Polski, po jakimś czasie zaczyna planować kolejny wyjazd.
Nie zgadzam się. Z własnego podwórka: znam całkiem sporo Polaków, którzy wyjechali do Szwajcarii do Google i wrócili po zarobieniu odpowiedniej kasy do Polski (nawet osoby, które przypuszczałbym, że jednak będą wolały zostać, wróciły nieco później niż ja). Mało kto pracował tam więcej niż 5 lat (kilka osób zostało, ale dużo więcej wróciło lub ma plany
A tak na poważnie. Mało pracowników zdaje sobie sprawę z faktu, że składka ZUS składa się dwóch części (pracownika i pracodawcy). Razem jest to niemal 20%!
Zastanawiam się dlaczego ten fakt jest skrzętnie ukrywany...
Bo czymże jest dodatkowy koszt pracodawcy niewidoczny w umowie o pracę, niczym innym jak fikcją prawna. Ma to ukryć skalę opodatkowania pracy.
Przecież tak czy siak, to pracodawca płaci ZUS
Po pierwsze: W Zurychu nikt nie zarabia 2000 chf. Wynajęcie mieszkania 50m^2 tyle kosztuje. Kasjer w Lidlu zarabia jakieś 3000-4000 chf brutto. Stawki są progresywne, więc tym założeniem zaniżyłeś podatek dość znacznie.
Po drugie: oszacowania AHV, pension etc. są poprawne, ale withholding tax jest tak naprawdę zdecydowanie większy, to co jest tam podane to pewnie tylko podatek federalny (w Zurychu podatek kantonalny wynosi 119% podatku państwowego + dochodzi jeszcze podatek