Tak naprawdę wszystko rozchodzi się o kwadrat, nie hajs. Stąd praca to gonienie króliczka, którego prawie nie da się złapać. Możesz zarabiać i 10 tysięcy, ale chcąc założyć rodzinę i mając partnerkę z mniejszymi zarobkami, twoja wypłata jest gówno warta, bo i tak będziesz żył co najwyżej jako-tako. Chyba, że będziecie na 40m2 się gnieździć na obrzeżach z żulami pod blokiem. Nie unikniesz nigdy widma kredytu na 30 lat nad głową, który
@majk_emigrant:

ja zrobię bo mnie to zaciekawiło..
najtańszy lew był za 32k
minimalna w 2005r 618zł netto.
można było sobie za nią kupić 1.93% peugeota. potrzeba było 52 wypłat aby kupić takie auto.

dzisiaj najtańszy lew
83k, minimalna to 3200 netto.
można sobie za to kupić 3.86% peugeota, potrzeba 26 wypłat aby kupić takie auto.
  • Odpowiedz