✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czołem. Mam pewien problem i pomyślałem że być może ktoś z Was borykał się z czymś podobnym i będzie mógł podzielić się jakąś radą. Jeśli chodzi o mnie to lvl 38 here, 196cm wzrostu, uległy (dosłownie).
Otóż chodzi o to, że od młodych lat borykam się z otyłością. Jakoś mi to nigdy nie przeszkadzało, ale kilka lat temu zacząłem coś tym robić. Podejście dosyć standardowe, dieta + ćwiczenia. Za
@mirko_anonim: Po pierwsze zacznij się odchudzać z głową, a nie zmieniać wszystkie nawyki o 180 stopni, nie warto, bo prędzej czy później będzie ciągnęło wilka do lasu. Aby schudnąć potrzebujesz oczywiście pewnej motywacji i pozbycia się przyjemności, ważne jest, aby ograniczyć to w jak najmniejszym stopniu. U mnie zadziałało jedzenie jednego posiłku dziennie, ale obfitego, z kaloryką różnie, zazwyczaj przedział 1000-2000 kalorii, od Października schudłem jakieś 25kg. Ważne, aby nie zmieniać
  • Odpowiedz
@10129: Gdybym umiał Angielski na tyle dobrze to też bym wybral oryginał. Ty korzystałeś z tej terapii?

ten materiał z chomikuj mówi o 10minutach ćwiczeń dziennie, ten oryginalny o 30 więc zdecydowanie wole wybrać to tłumaczenie z bloga bo ma 1;1 do materiału źródłowego
  • Odpowiedz
Skoro depresja to choroba głowy to czemu odziałuje na strefy fizyczne jak brak energii i wieczne zmęczenie? Chodzi mi o osobe z depresja ktora jeszcze ma siłe i dba o swoje zdrowie to znaczy trenuje, dba o sen , dba o witaminy o diete nie stosuje uzuwek a mimo tego nie ma wiecznie siły i energii skąd to sie bierze?
#depresja #nerwica #psychologia #psychiatria
@Henson_: poczucie 'energii' wynika z głowy. zauważ, ze jak wciągniesz krechę amfy to nawet pomimo braku snu od 30 godzin #!$%@? jak królieczk z reklamy duracella, a to tylko uwolniło parę neuroprzekaźników w mózgu a nie dodało nic fizycznie.

albo jak jesteś zmęczony a zobaczysz, ze wściekły pitbull Cię goni tez nagle dostaniesz energii, ale to tylko wyrzut neuroprzekaźników w mózgu (który powoduje aktywację innych systemów)
  • Odpowiedz
ale to jest z jakiegoś powodu zepsute, nie same neuroprzekaźniki tylko raczej to co zarządza ich działaniem/uwalnianiem, nie?

jak ciągle 'podnosisz' lekami np to mózg zacznie się na nie 'uodparniać' bo ma za dużo. co do używek, jakbyś ciągle był na adrenalinie(np ciągły stres) - w końcu stracisz siły bo organizm nie da rady fizycznie na wysokich obrotach chodzić.

raczej rozwiązaniem jest naprawienie przyczyny, że coś źle działa, bo same neuroprzekaźniki to
  • Odpowiedz
Wykopki jak radzić sobie z zdenerwowaniem/stresem? Przykładowo ktoś was strasznie #!$%@? i macie mu ochotę #!$%@?ć, ale nie wypada. Potrafię się powstrzymać, ale muszę wyjść i przez najbliższą godzinę aż się cały trzęsę i wspominam to przez kilka dni. W jaki sposób można to rozładować? Kiedyś chodziłem na boks i byłem po prostu z tej energii wyładowany, ale skończyłem z tym s różnych powodów. Znam ludzi co każdy tekst potrafią olać i
@Hehehe115: być może powinieneś przejść przez cały cykl resocjalizacji: #!$%@?ć gościowi, trafić do więzienia, odpokutować i zrozumieć swój błąd, wrócić na łono społeczeństwa jako odmieniona jednostka.

jeżeli jednak nie masz tyle czasu, to praktykuj stoicyzm czy coś, medytuj, nabierz dystansu do tego co się dzieje, bo dzieje się głównie w twojej głowie

gdy ci ktoś powie że np. "jesteś głupi" (nie podałeś przykładów w jaki sposób cię #!$%@?ą, więc niech będzie
  • Odpowiedz
Żałuję decyzji o zwolnieniu z pracy w markecie budowlanym po zaledwie kilku dniach pracy. Decyzję pojąłem pochopnie, pod wpływem strachu. Myślałem, że będę tylko doradzał ludziom, wykładał towar itp. a okazało się że trzeba robić ludziom zamówienia na płytki, panele, wymierzać ile metrów, jaka ilość opakowań. Wtedy spanikowałem. Przestraszyłem się, odpowiedzialności. Niestety nic lepszego nie mogę znaleźć, tamtą pracę znalazłem po długim szukaniu. Próbuje sobie tłumaczyć, że może praca z klientem nie
@Leotard00: no to tym lepiej że rzuciłeś, bo na takie oszustwa nie ma co się zgadzać. Raz przyzwolisz to jeszcze będziesz obowiązki kierownika robił za te same pieniądze
  • Odpowiedz
Siema Mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie jak ktoś nigdy nie palił papierosa to na 99% jego pierwsza próba to będzie kasłanie, gorycz w ustach, plucie i ogólnie tragedia XD
Im więcej pali, z różnych powodów tym bardziej papieroski zaczynają mu "smakować"

Sam nie jestem abstynentem i nie byłem, ale zauważyłem, że odkąd regularnie ćwiczę/biegam/rower ogólnie te "pozytywne" uzależnienia, to np. alkohol coraz mniej mi smakuje, wiadomo wypiję
Zimny-jak-lod - Siema Mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie jak ktoś nigdy nie palił papieros...

źródło: images

Pobierz

czy też zauważyłeś u siebie taką zmianę?

  • tak - te dobre "nałogi" mnie bardziej uszczesliwia 46.8% (58)
  • nie - nadal te "zle" tak samo mnie uszczesliwiaja 19.4% (24)
  • pol na pol, cwicze itp ale alko tez mi duzo daje 33.9% (42)

Oddanych głosów: 124

@Zimny-jak-lod: dużo zależy od Twojego "domyślnego" stanu. Jeśli masz mocno obniżony nastrój, to używki mocno Ci go podnoszą i nie odczuwasz dotkliwie obniżenia nastroju na kacu, za to wysiłek związany z przyjemnością z ćwiczeń na co dzień jest nie do udźwignięcia. Jeśli masz w miarę normalny nastrój, to poziom na który wybijają Cię używki nie różni się tak bardzo od domyślnego i nie sprawia takiej frajdy, za to obniżenie nastroju "na
  • Odpowiedz
Ostatni lot Richarda Russella (USA, 2018) | HISTORIE.

W 1971 roku na lotnisku Seattle-Tacoma D.B. Cooper przeprowadził jedno z najsłynniejszych uprowadzeń samolotów w historii. 47 lat później z tego samego lotniska nieautoryzowanego startu dokonał pracownik obsługi naziemnej, 29-letni Richard Russell.

"Nie mogę uciec przed bólem, bez względu na to jak szybko biegnę"

#historia #lotnictwo #samoloty #psychologia
Marek_Tempe - Ostatni lot Richarda Russella (USA, 2018) | HISTORIE.

W 1971 roku na l...
Czyli wmawianie ludziom, że pilotowanie samolotów to jakieś czary-mary to zwyczajne mydlenie oczu. ;D

Ale serio - lot to jedno a uruchomienie samolotu to już coś zupełnie innego i wie to każdy kto próbował "bawić się" prawdziwymi symulatorami. Tym bardziej czapka z głowy przed twórcami tych programów.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witajcie
Mirki, przychodzę po poradę. Patrząc prawdzie w oczy mimo 25 lat na karku nigdy nie miałem dziewczyny i z jednej strony trochę mi to ciąży jednak z drugiej strony trochę przyzwyczaiłem się do tego stanu. Generalnie nie mam problemu z rozmową z kobietami na gruncie koleżeńskim. Dziewczyny raczej lubią ze mną rozmawiać. Moim problemem jest to że nie potrafię relacji popchnąć dalej brak mi przysłowiowych '' jaj ''
Dziewczyny raczej lubią ze mną rozmawiać. Moim problemem jest to że nie potrafię relacji popchnąć dalej


@mirko_anonim: relacja intymna nie ma żadnego połączenia z relacją koleżeńską. Myślisz że można coś "popchnąć dalej"... problem w tym, że ten wagon co go chcesz pchać stoi na torze prowadzącym w inne miejsce niż to, w które chcesz dojechać.

jestem ciekaw jak to jest być w związku i mieć kogoś bliskiego nawet nie chodzi o
  • Odpowiedz
@FedoraTyrone Może sobie najpierw wynajmij takie auto marzeń na miesiąc? Jak zobaczysz koszty paliwa i brak możliwości do wykorzystania mocy w życiu codziennym (oraz brak czasu na długie przejazdy donikąd) to pewnie odechce ci się zbędnego drogiego zakupu.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W internecie pojawiła się informacja o Ziemcu pracującym na budowie za granicą.

Czy taka rozpoznawalność nie powoduje czasami, że miałby problem ze znalezieniem takiej pracy i zaaklimatyzowaniu się wśród innych pracowników? Jest pewna różnica pomiędzy nimi. Ale może to innym nie przeszkadza, bo robią to samo?

#pytanie #psychologia

Typ zarabiał prawie 40k miesięcznie przez 8 lat. I nie ma podobno nic. Niechciałbym takiego ułomnego pracownika.


@Tytanowy_Lucjan: no i jak prowadzisz nabór na tynkarza akrobatę to przepytujesz typa o jego strategie inwestycyjne?
  • Odpowiedz
Pytanie do ludzi z tagów typu #przegryw,

Co waszym zdaniem jest przyczyną waszej porażki?

Moim zdaniem w glownej mierze chyba wychowanie i mieszkanie na wsi. Wychowanie mozna by dlugo analizowac, ale w duzej mierze wydaje mi sie taki dyktatorski styl wychowania, nie słuchanie, nie rozumienie i w pewnym sensie nawet zakazywanie mowienia o zainteresowaniach, a co dopiero praktykowanie. Do dzisiaj ojciec kojarzy mi sie z dyktatorem i taką służbową relacją. Dziwilem
@essos: Tez matka sie zawsze bala co ludzie pomysla i niestety w jakims stopniu to przeszlo na mnie. Byla nadopiekuncza i nie pozwalala nic robic, bo sobie zrobie krzywde. Nieobecny ojciec z dda - chodzil do pracy, a pozniej wszystko wokol domu ogarnial sam, bo ja oczywiscie zepsuje.

Nie chodzilem do przedszkola, bo chorowalem. W szkole bykowanie prawie od samego poczatku. Najgorzej w gimnazjum. Jakims cudem dostalem sie do dobrego liceum
  • Odpowiedz
Hejka
Jak pomóc osobie z depresją z którą współpracuje i która robi jedynie niezbędne rzeczy a do wszystkiego innego brak chęci?
Depresja stwierdzona a ta osoba wszystko maskuje uśmiechem i raczej ciężko wyciągnąć od niej czy realnie jest wszystko ok czy nie
Aktualnie robi badania aby wykluczyć kwestie hormonów itd
Głównie zastanawiam się na ile naciskać na to aby ta osoba uprawiała sport, dbała o dietę, szukała celu w życiu, wyrobiła sobie
  • Odpowiedz
Kenopsia – niesamowitość miejsca, które jest na ogół pełne ludzi, a teraz jest ciche i puste. Szkolny korytarz wieczorem, opustoszałe biuro w weekend, pusty plac po wyjeździe wesołego miasteczka. Emocjonalny powidok tłumu, który sprawia, że to miejsce nie jest po prostu puste, ale ultra-puste, jakby nie było tam zwykłe zero, ale ujemna liczba ludzi. Ich nieobecność, która rzuca się w oczy, świeci jaskrawo, jak neon.

#ciekawostki #psychologia #jezykpolski #feels
#seks #psychologia #rozowepaski #ankieta

Małe pytanie do różowych, choć może trochę intymne :) Jak często lęk o opinię i zaistnienie społecznego odium powstrzymuje was od kontaktów seksualnych z osobami z którymi nie jesteście w relacji (załóżmy, że FWB to nie relacja)? Czyli raczej nie ma dla was to aż takiego znaczenia i robiły byście to na co macie ochotę (jesli rzeczywiście miałybyście taką ochotę)?

czy często slut shaming powsztrymuje was od seksu?

  • tak 29.5% (13)
  • czasami 18.2% (8)
  • nie 52.3% (23)

Oddanych głosów: 44

@qeti myślę że nie powstrzymuje, ale w porównaniu do facetów raczej zdajemy sobie sprawę z tego że "nie ma się czym chwalić" i o takich relacjach mówi się co najwyżej najlepszej przyjaciółce, jeśli w ogóle się mówi.
  • Odpowiedz
@qeti: jaki slut shaming, serio nie ma czegos takiego przynajmniej w moim roczniku, nieraz slyszalam od znajomych ze jej zwiazek to mialbyc np fwb a skonczylo sie relacja, a nawet nie jestesmy super kolezankami
  • Odpowiedz