Wpis z mikrobloga

Jedyną rzeczą, którą zmieniłbym w swoim życiu, gdybym mógł cofnąć czas to nigdy nie postawiłbym nogi na siłowni.

Kupienie z ojcem ciężarów w wieku 16 lat, a potem wejście głębiej w ćwiczenia i temat siłowni to był najgorszy błąd jaki w życiu popełniłem. Siłownia zniszczyła mi życie i nie dała żadnych pozytywnych skutków.

Byłbym teraz uśmiechniętym człowiekiem i nic by mnie nie bolalo, mój kręgosłup jest już w stanie fatalnym i nie oszukujmy się. Nie da się tego odwrócić. Moi znajomi chodzą do fizjoterapeutów, czasami po kilku i jedyny rezultat jest tylko taki, że są od lat kasowani za kolejne wizyty i nic im nie przeszło, tylko ciągle słyszą, że już coś tam naprawili, ale coś innego w ciele teraz powoduje objawy w innej części. Nie oszukujmy się, te zmiany są nieodwracalne i jak raz coś spieprzy się w organizmie to już tylko ingerencje chirurgiczne pomagają. Fizjoterapia to to samo co wróżenie z fusów i leczenie tańcem indiańskim, albo cudownymi preparatami. Naciąganie na kasę.

Ja zazdroszczę każdemu ulanemu, pryszczate mu swiniakowi w okularach, który tylko siedzi przy komputerze całe życie. Nie dotknął nigdy ciężarów i przynajmniej może siedzieć.

Ja jak jadę w trasę to muszę co godzinę robić przerwę, bo uciska mnie w lewym łuku żebrowym, nawet w kinie nie mogę się rozluźnić na filmie.

Mój odcinek lędźwiowy i cała miednica boli tak, że czasami już nie mam siły. Mogę spać tylko w niektórych pozycjach.

Jestem napakowany, a jak mnie ktoś prosi o pomoc w przeniesieniu czegoś, podniesieniu łóżka, czy coś to nie mogę,l tego zrobić.

***** Siłkę. Nigdy nie ćwiczcie.

#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia #fizjoterapia #zdrowie #kregoslup #takaprawda #silka #sport
  • 53
@Hershel: Ta tragiczne, to ciekawe ile osób zrobi to, ale poprawnie. Bo tak jak większość osób to robi z tego co obserwuje na siłowni albo na filmikach, które ludzie wrzucają do neta do też mógłbym se zajepac 220 kilo. Każdy kozaczy, a ciekawe jak Ty to robisz. Ja tam wolę wziąć mniej i sobie krzywdy nie zrobić.
@el_doopa: 14 lat z długimi, wieloletnimi przerwami.

Poza tym większość z was kozaczy a pewnie prawie nikt nie robi tych bojów poprawnie i z kontrolą, tylko tak, żeby oderwać i unieść za wszelką cenę.

Już widziałem te maxy to aż oczy bolą.

Ja to robię z rezerwą i pełną kontrolą ciężaru.
Ja tam wolę wziąć mniej i sobie krzywdy nie zrobić.

mój kręgosłup jest już w stanie fatalnym i nie oszukujmy się. Nie da się tego odwrócić.


@Ynfluencer: ale zrobiłeś. A ja nie. Większość tego tagu i całej społeczności siłownianej też nie. To kto się myli? Kończ tego baita
@Hershel: Zrobiłem sobie na początkowych etapach, gdy jeszcze nic nie wiedziałem i dźwigałem ciężary nieadekwatne. Te maxy biłem, gdy już znałem zasady i poprawną technikę i robiłem to tak, żeby była rezerwa na więcej, bo nie warto sobie krzywdy zrobić.

Teraz mam większą masę, niż gdy biłem te maxy, ale cwicze sobie ciężarami tak na 70 procent od dawna.

Uznałem, że nie warto się szarpać, skoro nie startuje w zawodach.
Zrobiłem sobie na początkowych etapach, gdy jeszcze nic nie wiedziałem i dźwigałem ciężary nieadekwatne.

siłownia powinna być zakazana, a konkretnie dźwiganie ciężarów. Nawet narkotyki są zdrowsze od dźwigania.


@Ynfluencer: no to po co to plucie na siłownie i fizjo, jak sam sobie jesteś winny. Dla ogółu społeczeństwa chodzenie na siłownie przynosi praktycznie same korzyści, wystarczy nie być debilem albo przynajmniej korzystać z pomocy ośób które się na tym znają
@Hershel: Albo przynosi korzyści, albo potem mają problemy na starość, których nie wiążą z siłownią. Ja wyrażam swoje zdanie.

Ja wiem, że na wykopie wszyscy dźwigają po 400 kg i zarabiają po 40 k miesięcznie, więc moje skromne wyniki nikomu nie imponują. Choć według mnie przy masie 83 kg po 160 kg bez soku na kilka ruchów to nie jest zły wynik, a tyle ważyłem, gdy to biłem na studiach, teraz
@Ynfluencer: teraz już wiem, że odpowiadam na baita, ale martwe ciągi, przysiady i w ogóle inne ruchy hip hinge są często stosowane przy rehabilitacji kręgosłupa. Ludzie po dyskopatiach i rwie kulszowej potrafią ciągnąć ponad 200 czy 300 kilo... no i tak poza tym, to już ludzie w wieku 30+ nierzadko mają zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa bez dźwigania, a nawet właśnie częściej, niż osoby, które dbają o ruch chociażby na siłowni. Ja też
@Saprofit: Dodam, że mnie też nic nie bolało przez wiele lat. Do pewnego momentu. Ludzie nie wiążą przyczyny ze skutkiem. Za wiele lat może ich zacząć coś boleć i nie powiażą tego z siłka.

Tak jak osoby, które znam biegały długie dystanse całe życie i teraz mają endoprotezy.

Wysiłki powyzej pewnego pułapu nie opłacają się w ogóle.

Najlepsze dla organizmu będzie 30-40 minut aerobów, spacer, jakieś ćwiczenia na ogólną sprawność i
@Saprofit: A no to wiadomo, że lepiej rypnąć szybko na zawał lub udar i mieć spokój niż np. na raka. Widziałem jak wygląda śmierć na raka i wiem na pewno, że wolałbym na 100 procent zawał lub wylew i 10 minut nie ma człowieka. Byle nie odratowali jako warzywa.
@Ynfluencer ja kolana sobie zrypalem ale siłka to tylko jedna z przyczyn, chrondomalancja czy jakoś tak, kolana miałem dość nadwyrężone, pograłem w piłkę raz gdzie lata tego nie robiłem i po tym graniu było gorzej a miałem wypad w góry zaplanowany dwa dni po i po tych górach to przez pol roku miałem problem ze schodami, kolana mi do dziś strzelają, reszta stawów ok, martwy robiłem i lat 36 mam dalej ok