#anonimowemirkowyznania
Mirunie #mirkokoksy i inne. Jest pewien problemik. Otóż jak widać na zdjęciu mimo zrzutu wagi nadal mam "brzuch" . Tak wiem mirunie #kiedysmialemlepszybrzuch ( ͡º ͜ʖ͡º) ale nie o to się rozchodzi. Przy moim wzroście 180cm i 76KG wagi startowej udało mi się zejść do 71KG po 5-6 tygodniach. Z założenia miałem dojść do 70KG i wejść na masę i skończyć z aerobami. Ale jak widać
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mirunie #mirkokoksy i inne. Jest pe...

źródło: comment_o8pXobBzfPRK8c4acW1QcGeDNOCEAJDB.jpg

Pobierz
Przychodzi kompletnie zjarany chłopak do dziewczyny. Puka do drzwi, ta po chwili mu otwiera, zaprasza go do środka i mówi:

- Kochanie poczekaj chwilkę, ja skocze do łazienki dokończyć się malować i zaraz wychodzimy.

- Spoko.

Siedzi taki zajarany na kanapie, nagle zachciało mu się srać. I co tu teraz zrobić ?! Panna w łazience, a ja zaraz nie wytrzymam - myśli.

Zauważył, ze na podłodze leży pies - co mi szkodzi
  • Odpowiedz
1868,5 - 1 = 1867,5

Barki + nogi

wyciskanie nad głowę sztangą 12x28kg 10x28kg 8x33kg 8x35,5kg

arnoldki 12x12,5kg 10x15kg 8x15kg

sztanga do brody 12x33kg 10x33kg 8x33kg

sztangielki w opadzie 12x7,5kg 12x7,5kg 12x7,5kg

przysiady ze sztangą 12x48kg 10x58kg 8x68kg 8x68kg

wykroki 20x20kg 16x20kg 12x20kg

waga 92,4 kg przy wzroście 183, TT 21,75% można zaczynać rzeźbić, cel 15% TT ( ͡ ͜ʖ ͡) #kiedysmialemlepszybrzuch

#roknasilowni
  • Odpowiedz
No więc po ostatnim stulejarskim wpisie smutny, że tamten różowy pasek się nie odezwał, mimo, że przyczytał w końcu moją ostatnią wiadomość o 1 w nocy, postanowiłem pójść dziś do pracy na 4 rano, żeby skończyć o 12 i pojechać za miasto nad jeziorko i odreagować negatywne emocje wykorzystując fakt, że gimby nie mają jeszcze wakacji. Szczęśliwie miał rację i spotkał tylko małą grupę maturzystów (było ich 5, 3 niebieskie paski i
Slowbro - No więc po ostatnim stulejarskim wpisie smutny, że tamten różowy pasek się ...

źródło: comment_PK6vAmdf8nGb3iCkRFTvlbHB61ZeIaAV.jpg

Pobierz
@nt22: Powiem tak, wczoraj poszedłem bujnąć się rowerem (jakieś 25km góralem przez las z czego %60 to asfalt przez las, 25% ścieżka rowerowa, a reszta gruntówka, ale w miarę ubita i równa w prawie dwie godziny, ale to tak rekreacyjnie, bo w tym roku jeździłem wcześniej raz, a w całym zeszłym może 5 razy, taki ze mnie cyklista) i zauważyłem ciekawą rzecz. Jadąc tą rowerówką minąłem sporo różowych pasków. Co ciekawe
  • Odpowiedz