Jak sensownie odpowiedzieć rekruterowi na pytanie dotyczące zmian pracodawcy co 2-2.5 roku?
Tekst w stylu: wynagrodzenie odpada bo wiadomo pracujemy dla idei; atmosfera i wszystko co z tym związane wskazuje, że wynosimy z firmy brudy. Paradoksalnie tekst o szklanym suficie, niewystarczających możliwościach rozwoju też nie wydaje się najlepszy bo zasady awansowania i jego tempa są wszędzie podobne. Jak z tego wybrnąć?
Główna motywacja ze strony pracownika jest taka, że 1 rok to
Tekst w stylu: wynagrodzenie odpada bo wiadomo pracujemy dla idei; atmosfera i wszystko co z tym związane wskazuje, że wynosimy z firmy brudy. Paradoksalnie tekst o szklanym suficie, niewystarczających możliwościach rozwoju też nie wydaje się najlepszy bo zasady awansowania i jego tempa są wszędzie podobne. Jak z tego wybrnąć?
Główna motywacja ze strony pracownika jest taka, że 1 rok to
Czy odpowiadacie na wiadomości rekruterów z Pajeetlandu?