Na wykopie często widuje ludzi rozpisujących się o tym jak by to chcieli się urodzić w bogatej rodzinie i dostać wszystko na tacy od rodziny. Ja uważam natomiast inaczej, lepiej być jak Malala7 to znaczy wywodzić się z biedy ALE dorobić się własną inteligencją, zdolnością i ciężką pracą.
Dlaczego? Bo wtedy człowiek i tak wyjdzie na swoje i się dorobi od zera, a później będzie sobie znacznie lepiej radził niż prymitywny człowiek
Dlaczego? Bo wtedy człowiek i tak wyjdzie na swoje i się dorobi od zera, a później będzie sobie znacznie lepiej radził niż prymitywny człowiek
Co byś wolał?
- Wysoka inteligencja, etyka pracy, biedna rodzina 41.7% (35)
- Prymityw z bogatej rodziny 58.3% (49)
Nerwica, depresaja here. Drugi raz wyjechalem w dluzszy trip z swojej wioski. Po kilku dobrych latach braku aktywnosci fizycznej postanowilem dzialac. 60km poza miejscem zamieszkania totalny las padl mi nagle telefon, po kilku minutach caly mechanizm od lewego pedala sie urwal. Mowie sobie "#!$%@? jakies fatum" no i tak szukalem wyjscia i dobrego kierunku az po kilku godzinach udalo mi