#anonimowemirkowyznania
Wszyscy tutaj chwalą pracę zdalną - bo nie tracą czasu na dojazdy, nie marnują go na głupoty w biurzę. OK, zgadzam się jednak chciałem porozmawiać nad tym aspektem z drugiej strony - czego Wam brakuje przez 'remote work' ?

Ja zacznę:

1) Głupich interakcji z ludźmi. Pogadanek o niczym, szczególnie nie związanym z pracy, głupich komentarzy przy kawie. Z ludźmi których znam dobrze lub ledwo. Z mało którym teraz rozmawiam o
@AnonimoweMirkoWyznania: Z tego opisu wyłania się obraz typowego spierdoksa, który nie umie nawiązywać i utrzymywać relacji z ludźmi poza pracą. A punkt 4 jest obrzydliwy.

Chociaż może sądzę tak, bo moja dupeczka z HR-ów tez pracuje zdalnie, siedzi naprzeciwko i nie musi być obiektem nagabywania przez innych frustratów niż ja (i nasz syn) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kij tam, niech stracę. Ogólnie jak ktoś zaczyna dyskusję (tutaj o #scrum i SM) to powinien posiadać elementarną wiedzę o temacie a nie głośno krzyczeć powtarzając przy okazji 'W sumie nie wiem jakie sa obowiązki SM' bo to jest idiotyczne podejście.
Ale macie, uprzedzając pytanie co dwa dni 'Czym zajmuje się SM' wkleję tu mój komentarz na przykładzie mojego projektu:

Zacznijmy od tego, że nie jestem SM (co niektórzy hejterzy mi tu
Takze nawet to co opisujesz to jest uposledzony PM z waskim scopem.


@a4z4a4: Połowa zadań nijak ma się do roli PMa, druga połowa odnosi się ściśle do scruma. Na pewno każdy PM byłby zachwycony gdybyś mu naglę na głowę zwalił takie obowiązki.

@stefan_pmp: No spoko, tylko ja nie o tym. Znam też nierobów programistów, QAów którzy ledwo komputer potrafią odpalić, PO bez elementarnej wiedzy o produkcie ale wciąż to są
#anonimowemirkowyznania
Jprdl, właśnie straciłem świetną ofertę pracy przez 'Junior HR recruitment' - głupia dzida która mnie rekrutowała zapomniała mi wysłać zaproszenia na 3cią rozmowę i odpowiedzieć na maila.

W skrócie:
Piszę do nich po dwóch tygodniach ciszy (od dobrego, drugiego interview technicznego) czy proces będzie kontynuowany na co usłyszałem 'Nie wziął pan udziału w spotkaniu które miało odbyć się 12.10.2022 więc uznaliśmy, że rezygnuje pan z ofert, inny kandydat został już przyjęty'.
Strasznie denerwują mnie osoby, które zawsze i wszędzie używają kamerki w trakcie spotkań w pracy i jeszcze z zapałem godnym gestapo zmuszają do tego innych. Jestem odosobniony?

Meeting na 10 osób, 8 z nich z wyłączonym video, ale zawsze znajdą się 2 ananasy z włączonymi - ci co oczywiście zrobili w sprincie nie za dużo, ale fryzurka i koszulka się zgadza no i tak sobie gadają między sobą. Reszta (większość ciężko pracujących
Pobierz
źródło: comment_1664554337HgOW14qVzksK0yDg0wSsk5.jpg
Strasznie denerwują mnie osoby, które nie używają avatara w trakcie spotkań na wykopie. Jestem odosobniony?

Dyskusja na 10 osób, 8 z nich z wyłączonym avatarem, 2 z włączonym i tak sobie gadają między sobą. Reszta odzywa się tylko jak musi i nie wiesz czy śpią, jedzą czy walą konia. Zero interakcji, odczytywania emocji z avatara.

#programista15k #pracbaza #korpo #pracawit #pdk
Pobierz
źródło: comment_16645434620GC12jWl4NjWx1y6K6WkZE.jpg
Strasznie denerwują mnie osoby, które nie używają kamerki w trakcie spotkań w pracy. Jestem odosobniony?

Meeting na 10 osób, 8 z nich z wyłączonym video, 2 z włączonym i tak sobie gadają między sobą. Reszta odzywa się tylko jak musi i nie wiesz czy śpią, jedzą czy walą konia. Zero interakcji, odczytywania emocji z twarzy, reakcji, uśmieszków.

Sam fakt przejścia w całkowicie zdalne środowisko uderza w relacje między ludzkie, takie 'alienowanie zoomowe'
Pobierz
źródło: comment_1664519121JHXCd3roszxQB1Gc18vf6J.jpg
@ATAT-2: A po co Ci ta kamerka na każdym spotkaniu? Robicie demo i 3 osoby coś pokazują na ekranie, a 10 innych osób ma odpalać ekstra kamerę? Klienci rozumiem też, bo tak? :D Bez sensu wg mnie.

Umówcie się zespołem, jeśli wszyscy się zgodzą, że np na standupy, retro czy jakieś konkretne momenty odpalacie kamerki i już.

I zupełnie pomijam 'warunki do video konferencji', bo z definicji nie widzę sensu odpalania
#programowanie #scrum #pracawit #it #programista15k

Czy ktoś z was też odczuł że w pewnych typach projektów gdzie nie ma jako takiego użytkownika i interfejsu (GUI bądź API), jak np. jakiś ETL, Scrum wydaje się po prostu "nie pasować"?
W projekcie gdzie tworzymy dość dużego ETL-a który z racji swojej specyfiki działania jest dość "binarny" (tj. albo wszystko zaimplementowałeś i jest dobrze albo nie i wynik nie ma sensu) i nie ma miejsca
@Parmenides69: razy dwa w znaczeniu, że ETL mnoży razy dwa... ot jakis klocek w ETL raobiący obliczenia.

Sprint 1 - wczytałeś dane - zademowane, że jest idealnie to co idzie ze źródła.
Sprint 2 - pierwsze kilka klocków ETL... demujesz wynikj, potwierdzasz poprawność obliczeń
Soprint.... tu masz kolejne klocki ETL
Na koniec demujesz wszystko od A do Z. Czyli wczytanie i odpowiedni wynik.

Z perespektywy developera, jak coś to wiesz po
@Parmenides69: pracowałem kilka lat w takim projekcie i zwykle pokazywaliśmy na demo jak się zmienił system między jednym sprintem a drugim. Skąd wyszliśmy, gdzie jesteśmy, do czego dążymy. Zawsze można pokazać coś na demo, demo nie musi trwać godzinę i nie trzeba przechodzić przez każde user story po kolei.
#anonimowemirkowyznania
#programowanie #it #pracawit
Wydaje mi się że powoli łapie mnie wypalenie zawodowe lub znudzenie się technologią w której obecnie pracuje. Pracuje na prawie dwa etaty. Jedna robota to kierownik druga to programista. Zaczynałem od automatyzacji RPA, obecnie bardziej Python lub około Pythonowo. Jako że powoli nudzi mi się programowanie, raczej chce unikać pisania tylko kodu to szukam dla siebie miejsca. Nie chce mi się pisać mikroserwisów. Wolałbym coś gdzie bazuje się
#anonimowemirkowyznania
Tag #scrum to nic innego jak naśmiewanie się z metodologi i scrum masterów. Niestety głównie przez ludzi którzy wszelkie niedociągnięcia firmy czy przełożonych sprowadzaja do 'winny jest scrum' chociaż w większości sprawy te nijak są powiązane.

Ale mniejsza o to, chciałbym przedstawić wam pewne porównanie, które przeżywam na własnej skórze. Do kwietnia pracowałem w firmie z książkowym scrumem i wybitnym scrum masterem. Życie tam wiodło się naprawdę świetnie i organizacja stała
Słucha tego scrum master, ale osoby, które mogłyby coś zrobić, są poza zespołem.


@Mirste: to akurat nic złego, nikt przecież nie mówi że usprawnienia mają być wewnątrz zespołowe. Sztuka tylko to umiejętnie eskalować
LuksusowaOrka: > Może twoja firma ma rację, że nie warto marnować czas

@Mirste: szkoda tylko, że nikt nie dał nam szansy spróbować tylko uznali ze to strata czasu. A zespół był na tyle poirytowany chęcią zmian że sobie nawet swoje njeoficjakne retro zrobili po jednym release (QA plus Dev). Docenili starania i na tym się skończyło
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zmienialiście kiedyś ścieżkę kariery wewnątrz IT? Czy da się to tak zrobić by się nie cofnąć w zarobkach? ()
Powiedzmy, że teraz z 2 letnim expem w języku X w backendzie mam 12k brutto, ale chciałbym pójść w ML/Data Science/Python i dla ludzi bez komercyjnego doświadczenia, konkretnie w tych tematach, zarobki często nie przebijają nawet 7k.
Czy po stworzeniu własnego projektu pod portfolio, mógłbym mieć szansę przy ubieganiu
@RapIArbuzy: co do drugiej części twojej wypowiedzi to nie do końca się zgadzam.
Jeśli firma otwarcie szuka pracownika ze znajomością jakiegoś frameworka to dlaczego mają jej nie weryfikować?

Można się go nauczyć, nie zawsze jednak jest budżet na to żeby finansować szkolenie i dokładać dodatkowy czas potrzebny do wdrożenia w projekt.
Robiłem jakiś czas temu research na rynku pracy i rozesłałem kilka CV. Powiem tak - HRy się wreszcie ogarnęły i wychodzą do ludzi ułatwiając życie zarówno sobie jak i kandydatom.

Widełki finansowe często podane w ogłoszeniu, opisy czarno na białym kogo szukają i czego oczekują, krótkie telefoniczne rozmowy screningowe i zaproszenia na calle techniczne, decyzje do tygodnia jak powiesz, że bierzesz udział w innych rekrutacjach. Wszystko do ogarnięcia z domu.

Piszę o
@ATAT-2: No bardzo spoko ogólnie.

Ja dzięki Wypokowi będę wreszcie tym programistą 15k.\* Było znalezisko o tym że Wypok szuka programisty PHP. Nie piszę w PHP, ale stwierdziłem że ot tak się zgłoszę, może naprawiłbym te wszystkie irytujące bugi. No to wrzuciłem różny gównokod co mi się po dysku walał na GH żeby coś tam mieć, ogarnąłem profil na linkedin etc.

Wypok nic nie odpisał :( Może bycie bordo tutaj to
Czasem mam wrażenie, że HRy to podludzie pracujący maszynowo.

Pomijam wysyłanie ofert zupełnie niedostosowanych do Twojego doświadczenia czy oczekiwań. Ale taka sytuacja z dzisiaj:

- Dzień dobry, mam ofertę w firmie XXX (tu trochę szczegółów). Zarobki które możemy zaproponować sięgają YYY PLN.
- Niestety, moje aktualne wymagania to YYY + 20%.
- Hmmm. Właśnie sprawdziłam i jestem w stanie tyle zaproponować. Czy mogę przekazać CV dalej?
- Oczywiście.

4h później telefon od
@szokrok: Solennie odradzam B2B Network jako pracodawce (nie udzielę się jeśli chodzi o szkolenia), parę lat temu startowałem do nich i na pierwszej rozmowie miałem podpisać umowę przedwstępną, którą dostałem do ręki. Jak poprosiłem, żeby wyslali mi ją na maila cobym na spokojnie usiadł w domu, przeczytał ją i przespał się z tematem to zachowali się jak sprzedawcy garnków, czyli primo: nie, nie może pan jej podpisać później, CZAS NAGLI, KLIENT
@szokrok: Robiłem u nich coś takiego kilka lat temu. Wyglądało to tak, że mieliśmy ok. 2 tygodnie szkoleń jakichś pierdół i warsztatów, które równie dobrze można zrobić samemu w domu (zgłaszanie błędów, test kejsy, teoria testów, istqb, coś tam chyba z sql jeszcze było), potem jakiś chyba egzamin z dupy, czy coś, żeby sprawdzić, czy czegoś sie nauczyliśmy, po czym szukali dla nas jakiegoś projektu (firma w większości zajmuje się outsourcingiem).
@CiasnyBen: Na studiach często po 2 roku biorą na staże i można się zakręcić do korpo. Chyba nie kojarzę nikogo po informatyce bez pracy. A sam papierek technikum to dosyć słabo. W korpo często (choć nie zawsze) wymagane jest wykształcenie wyższe i jak nawet masz duże umiejętności, to może być ciężko się zakręcić bez doświadczenia, bo odpadniesz na selekcji CV przez HR. Zawsze można próbować w supporcie, tam biorą każdego (po
#anonimowemirkowyznania
Hej,

Jestem doświadczonym Senior QA Engineerem z ponad 8 letnim doświadczeniem w różnorodnych firmach. Głównie testy manualne, rozwijałem się w kierunku zarządzania projektami, leadowani, scrum mastera. Do programowania mnie nigdy nie ciągnęło.
Jednak czuje, że na aktualnej pozycjji się wypalam i szukam czegoś nowego w #it , niezwiązanego ze stricte testerką (lub tylko luźno). Tylko mam pustkę w głowie co to by mogło być. Jakieś propozycję?

Od razu zaznaczam, że widełki
#anonimowemirkowyznania
Czołem mirki z #it #programista15k #pracbaza #praca #pracawit

Pytanie - jak wysoko w hierarchii firmy i 'ważności' jest Release Manager? I z czym się to dokładnie wiąże?

Zawsze mi się wydawało, że to stresująca, ważna i poważna fucha a trafiłem właśnie na oferty za 7k brutto na UoP. Coś chyba nie ten teges

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID:
@AnonimoweMirkoWyznania: Wbrew pozorom nie jest to wcale wysoko poziomowa rola. Jest zdecydowanie stresująca gdyż jest tak jakby pośrednia rola, która musi dopilnować terminów. Nie należy jej mylić z release train engineer - która jest zupełnie od czegoś innego. 7k brutto to zdecydowanie za mało, obstawiam kwote *2
#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś w #pracbaza stosował 'szantaż' w celu uzyskania podwyżki :) ?

W skrócie - w mojej firmie podwyżki są raz do roku, w maju (chyba, że zmienisz stanowisko).
Dostałem takową ale sporo poniżej moich oczekiwań. Powiedziałem to menagerowi, on eskalował dalej ale wyszło na to, że moja i tak była ponad średnią i więcej mi dać nie mogą bo budżet zamknięty i to adekwatna kwota itp itd...

Rozmawiając z menagerem
@ATAT-2: @Gilim: OP jasno napisał, ze firma na budżet na takie sytuacje. Bo te się zdarzają, cały czas. Ludzie albo sami wyszukują albo są wyszukiwani. To nie ma nic wspólnego z szantażem, tak działa po prostu rynek. O ile się tego w oczywisty sposób nie nadużywa. Wszystko zależy od tego, na ile ktoś jest ceniony. Taka sytuacja działa w dwie strony - bo jeśli mimo budżetu, pozwoliliby OPowi odejść, a
@AnonimoweMirkoWyznania Do mnie niedawno zadzwonili z zaproszeniem na rozmowe do innej firmy, stwierdziłem, że nic nie tracę i poszedłem, kilka dni pozniej była oferta na +25% wiecej niż wtedy miałem. Poszedłem do menago i dyplomatycznie powiedziałem, że bardzo cenie sobie pracę w naszej firmie i nie chciałbym jej zmieniać, ale inflacja i stopy w górę, kredyty bolą coraz bardziej, a inna firma daje 25% wiecej więc mam dylemat. Zapytałem czy byłby w
#anonimowemirkowyznania
Znudziło mnie aktualne stanowisko w #it
Pieniądze spoko, ale się wypaliłem i szukam nowych wyzwań.
Mam doświadczenie w zarządzaniu procesami, zespołem (scrum master, qa team lead), testowaniem. I tak sobie przeglądam różne mniej lub bardziej związane oferty pracy.

I tak się zastanawiam - czy są w IT oferty pracy, gdzie na porządku dziennym jest auto służbowe? Ot taki benefit sobie wymyśliłem który by mnie do zmiany przekonał.
Spotkaliście się w dewelopmencie