Czasem na zagranicznych stronkach jak Reddit mignie wiadomość o magiku studentów na dobrych uniwersytetach. Nie dają rady podołać presji, wpadają z zaległości i niestety dokonują takiego strasznego wyboru. Zupełnie inna sytuacja ma jednak miejsce w przypadku Malali7. Ten facet nigdy nie ma dość i zawsze błaga o więcej. Pewnie nawet sam Bóg (gdyby istniał) nie mógłby uwierzyć że rzucił Malali7 tak ciężki bagaż, a facet ten stojąc cały zakrwawiony drze się do
niemalala7 - Czasem na zagranicznych stronkach jak Reddit mignie wiadomość o magiku s...

źródło: malala_chce_wiecej

Pobierz
@niemalala7: Jest właśnie odwrotnie. Mówi się o ludziach, którym coś wyszło. O tych, którzy niczego nie dokonali, nikt nie mówi. Wydaję mi się, że tych drugich jest więcej.

Dobrze, że Malali się udało. Co do wyżalania się. Ja tego nie robię tutaj, ale uważam, że dobrze jest czasami się komuś wygadać ze swoich problemów. To może zostać odebrane jako użalanie się, ale tak naprawdę jedno drugiego nie wyklucza i można działać,
  • Odpowiedz
#przegryw #przegrywpo30tce #pracbaza #neet #bezrobocie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta

Zauważyłem, że dzisiaj na tagu #przegryw pojawiło się parę wpisów dotyczących problemu znalezienia pracy. Pomyślałem, że rozwinę ten temat.

Co według Was jest największym problemem w znalezieniu pracy? Czy jest to brak odpowiednich kwalifikacji, wykształcenie, doświadczenia, bądź umiejętności? A może problemem jest konkurencja na rynku pracy? Może powodem jest też to, że proponowane warunki finansowe nie spełniają Waszych oczekiwań? I jak ma się ta kwestia
@Kopytnik_1 ja nie tyle co nie mogłem znale pracy, tylko tkwiłem na budowie przez 8 lat, bo kyslalem że sobie w innej pracy nie poradzę. W końcu uderzyłem ręką w stół, wziąłem zimny prysznic i zaryzykowałem. Teraz mam super entry level robotę w it, uczę się nowych rzeczy które mnie interesują i łapię umiejętności miękkie. Już nie mowie że ludzie są całkiem inni, żadnych naćpanych sebków i pijanych januszów. Wszyscy mili i
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: brak 10-letniego doświadczenia w branży startując na stanowisko "młodszy specjalista czegoś tam" za najniższą albo niewiele ponad najnizsza też nie pomaga ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
#przegryw z dnia na dzień, z godziny na godzinę, z minuty na minutę czuje się coraz bardziej wykończony tymi wszystkimi kolchozami. Huop juz ma dość tego wszystkiego, niech mnie w końcu zwolnią, tak żebym nie mógł znaleźć z kilka miesięcy pracy może w końcu wtedy wezmę dupę w troki i się ogarnę jak nie będę miał na parówki i zupki chińskie. Sam się nie zwolnię i nie pójdę na #neet bo miękka
życzę powodzenia w szukaniu kompromisu pomiędzy życiem a śmiercią.

Chyba pan poseł musi zajrzeć na tagi #neet albo #przegryw. I znajdzie mnóstwo przykładów takiego kompromisu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#sejm
Od równych 2 miesięcy szukam roboty, bo niestety moja poprzednia firma się zamknęła, wysłałem ok 30 cv przez ten czas i dostałem 2 telefony z zaproszeniem na rozmowę, w pierwszym przypadku po rozmowie kompletnie się nie odezwali, a w drugim po dwóch dniach dostałem wiadomość, że dziękują mi za poświęcony czas ale wybrali inną osobę. W firmie której pracowałem jakieś 1.5 roku to była biurowa robota, wcześniej pracowałem 1.5 roku i niecały
Człowiek potrafi być dla siebie katem i ofiarą. Skakać między tymi rolami, które pałają do siebie nanawiścią. I bywa, że inne roli (innego siebie) nie można stworzyć, a tylko zabić te dwie pozstałe - wykrwawiające człowieka i tym sam samego człowieka.

Ciągle szarpię się z tym dualizmami wewnętrznymi. Tymi mnogościami skrajnych postaw. Jest we mnie starzec, który w fotelu rozpatruje całą przeszłość. Trwam w tej przeszłości, bo nie widzę żadnej przyszłości prócz
HieronimJosifBruegel - Człowiek potrafi być dla siebie katem i ofiarą. Skakać między ...

źródło: image-asset

Pobierz
Jednym z głównych powodów dlaczego tak boję się iść do pracy jest obawa, że natrafię tam na ludzi jak ten gość siedzący po stronie pasażera. A trochę poznałem osób w pewien sposób podobnych powierzchownym profilem osobowościowym do niego i nie byli zbyt mili. Wyczują #!$%@? i zobaczą jak nieudolnie coś robię w moich roztrzęsionych i lewych dłoniach i będzie over dla chłopa ehhh #przegryw #neet #fobiaspoleczna
eisil - Jednym z głównych powodów dlaczego tak boję się iść do pracy jest obawa, że n...

źródło: hq720

Pobierz
@eisil: jeśli idziesz do roboty fizycznej to 9/10 przypadków spotkasz takiego śmiecia ale ciągle jest szansa na samych dobrych ludzi, którzy są mniejszością
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie warto porzucać NEETu i nawet tego nie próbujcie. Jeśli myślicie, że coś osiągniecie, że uda wam się wyprostować życie to jesteście w błędzie. Kilkuletni okres bezrobocia jest gorszy niż pobyt w pierdlu czy cug alkoholowy, będziecie (przez kobiety i pracodawców) uznawania za warstwę niższą niż ćpuny. Wybierając Neet wybieracie wyrok, więc jeśli wasz okres bezrobocia jest krótszy niż dwa lata to natychmiast ruszajcie się gdziekolwiek. Dla reszty nie
Dostałem robotę. Strasznie się jej boję. Przypomniał mi się odcinek "Świata według Kiepskich", w którym Ferdek dostał pracę i tak się nią stresował, że zanim ją zaczął wylądował w szpitalu z przemęczenia i to zdziwienie Halinki "przecież on całe życie przed telewizorem siedzi". Tak może też być ze mną.
#neet #przegryw
@zachariasz-grundbaum:
B: - Co się pan tak snujesz po nocy, bo wyglądasz pan jak z krzyża zdjęty?
F: - I tak się czuje, obawiam się, że koniec ze mną.
B: - W morde jeża, ale czemu?
F: - Pylice mam
B: - Ale z czego?
F: - Z węgla brunatnego proszę pana, praca w kotłowni i rozżarzone piekło proszę pana, 48 godzin na dobe, 720 stopni Celsjusza, szufla w te i
okradzione - @zachariasz-grundbaum: 
B: - Co się pan tak snujesz po nocy, bo wyglądas...

źródło: ddd0e7411a414213ba92851a72b32ee60dc73e98318da0d064f10306ca8d8579

Pobierz
  • Odpowiedz
Wchodzę na konto Szumikka @DROP_TABLE_Usernames i widzę że dotrzymał swojego postanowienia, faktycznie rzucił wypok. Zbytnio mnie to jednak nie dziwi bo generalnie ludzie sukcesu mają pewną bardzo prostą cechę - potrafią dotrzymywać słowa. Ludzie którzy regularnie podejmują jakiś wysiłek każdego dnia o polepszają się o jakiś drobny procent i to nie chodzi o to, że jeden dzień zmienia życie tylko to jak długotrwale efekt się składa - potęga wzrostu wykładniczego. W dzisiejszym
  • 12
@Goronco: nie do końca. Mam mnogie nowotwory z powodu wady genetycznej. Usuwają jeden, pojawia się następny. Weź pod uwagę, że człowiek zdrowy nie dostanie znacznego stopnia niepełnosprawności i renty.
  • Odpowiedz