Też macie ten problem z Grażynkami na mięsnym?
Taka Grażynka z mięsnego nie rozumie, że ty chcesz kupić dokładnie 225g piersi z kurczaka i za każdym #!$%@? razem, podś#!$%@? się pod nosem i mówi "duży z pana chłop to pan zje więcej", bo jej się więcej ukroiło, albo nie chce przekroić fileta i mówi że tylko całe sprzedają. Ja się kłócę, że jestem na diecie i muszę mieć 225g dokładnie, ale te
Taka Grażynka z mięsnego nie rozumie, że ty chcesz kupić dokładnie 225g piersi z kurczaka i za każdym #!$%@? razem, podś#!$%@? się pod nosem i mówi "duży z pana chłop to pan zje więcej", bo jej się więcej ukroiło, albo nie chce przekroić fileta i mówi że tylko całe sprzedają. Ja się kłócę, że jestem na diecie i muszę mieć 225g dokładnie, ale te
#silownia #mikrokoksy #kalistenika
W takiej sytuacji niektórzy mogą walczyć z pokusami po prostu się na nie nie wystawiając i rezygnują w pewnym stopniu z socjalizacji. Przy innych hobby raczej nie występuje jednocześnie dbanie o dietę, więc zakładam ze to jest
Siłownianie podobnie, tracą całą tożsamość i stają się tylko ciałem. Ale w sumie co w tym dziwnego, trzeba codzienne jeść 5k kcal, kilka godzin w kuchni potem ciężkie treningi to brakuje siły na życie
Ale czy stali się nudni? Ja już zanim ćwiczyłem byłem nudny więc nic się nie zmieniło ( ͡°